2023-02-07 11:02 Adrian Gałuszka , PC Przemysław Szyszka

Wracać do gry jak Filip Dagerstål

Filip Dagerstål powrócił w niedzielnym meczu 19. kolejki PKO BP Ekstraklasy do wyjściowego składu Lecha Poznań po niemal dokładnie trzech miesiącach. Swój pierwszy wiosenny występ okrasił asystą, a po zakończeniu spotkania był jednym z najbardziej chwalonych piłkarzy Kolejorza. - Nie grając co tydzień wiesz, że od początku musisz zachować maksymalną koncentrację. W pierwszych minutach starasz się wybierać prostsze rozwiązania, znaleźć odpowiednią pewność i wraz z rozwojem meczu coraz bardziej zaczynasz grać swoje - tłumaczy lechita.

Od momentu wskoczenia na stałe do podstawowej "jedenastki" niebiesko-białych jesienią Dagerstål był jednym z pewnych punktów poznańskiej defensywy. Zagrał w każdym z trzech ostatnich zeszłorocznych ligowych spotkań Lecha, ale wraz z początkiem okresu przygotowawczego do rywalizacji o miejsce na środku obrony przybył mu nowy konkurent. Mowa oczywiście o Bartoszu Salamonie, który pod koniec zeszłego roku wyleczył długotrwałą kontuzję i tym samym dał trenerowi Johnowi van den Bromowi kolejne opcje. Holender postawił zresztą na bardziej doświadczonego stopera w dwóch pierwszych wiosennych starciach, a Szwedowi przyszło czekać na swoją szansę.

- Mamy bardzo mocną, wyrównaną kadrę, więc to, że zagrałem dopiero w trzecim meczu było zrozumiałe. Oczywiście, czułem rozczarowanie po pierwszych dwóch spotkaniach, ale do moich rywali o miejsce w składzie mam duży szacunek. W dalszym ciągu robiłem wszystko podczas każdego treningu, by pozostawać gotowym na sto procent - tłumaczy stoper.

Ta nadeszła w niedzielę, gdy szkoleniowiec Kolejorza postanowił dokonać pięciu zmian względem pojedynku rozgrywanego w środku tygodnia. Obchodzący niedawno swoje 26. urodziny gracz wrócił więc do podstawowego składu, w którym po raz ostatni meldował się na początku listopada przeciwko Koronie Kielce (3:2). Delikatna niepewność, brak czucia przestrzeni, nie najlepszy timing? W jego przypadku nie można mówić o żadnym z wymienionych, co w kontekście tak długie przerwy od gry o stawkę budzi jeszcze większe wrażenie.

- Nie grając co tydzień wiesz, że od początku musisz zachować maksymalną koncentrację. Cały czas przypominasz sobie o tym, by być w pełni skupionym. W pierwszych minutach starasz się wybierać prostsze rozwiązania, znaleźć odpowiednią pewność i wraz z rozwojem meczu coraz bardziej zaczynasz grać swoje, a że czułem się dobrze, to wychodziło to coraz lepiej - zdradza swój sekret na dobry niedzielny występ sam zainteresowany.

Przebieg spotkania, w którym to gospodarze dominowali i znacznie częściej posiadali piłkę od swojego rywala, przebywając praktycznie cały czas na jego połowie odpowiadał Szwedowi. Nie bez przyczyny wykonał on najwięcej podań w swoim zespole (102), do tego z kapitalną skutecznością (95,1% ogółem, 89,7% na połowie przeciwnika), najwięcej długich podań spośród graczy z pola (11) oraz ochoczo pojawiał się w ostatniej tercji boiska.

- Kiedy spotkanie ma taki przebieg, jak to w niedzielę, tym bardziej uważasz na szybkie ataki przeciwników, to staje się ich główną bronią. Nie ukrywam jednak, że ten mecz mi pasował, mogłem w jego trakcie wyeksponować swoje atuty takie jak rozegranie piłki, to też pomagało - nie ukrywa wypożyczony do końca sezon z FK Chimki Moskwa piłkarz.

W ostatnich odsłonach konfrontacji z Miedzią przesunął się on na środku obrony z prawej strony na lewą. Wszystko z powodu zmiany Antonio Milicia, którego na murawie zastąpił Bartosz Salamon. Nie było z tym jednak żadnych komplikacji, bo w tym miejscu Dagerstål występował chociażby w ostatnim zeszłorocznym pojednku w Białymstok (2:1).

- Nie mam problemu z graniem bliżej lewej strony. Oczywiście, moją wiodącą nogą jest prawa, a taka pozycja wiąże się z nieco innymi kątami zagrań czy ustawianiem, ale dobrze się tu odnajduję. Pozostawiam więc trenerowi różne opcję i będę grał tam, gdzie będzie mnie widział - podsumowuje defensor, dla którego niedzielna asysta była drugą w Kolejorzu.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices