Maciej Wilusz w rundzie wiosennej jeszcze nie miał okazji wystąpić w pierwszym zespole Lecha. 26-letni obrońca na razie wraca do formy w trzecioligowej drużynie rezerw Kolejorza.
Maciej Wilusz w rundzie wiosennej jeszcze nie miał okazji wystąpić w pierwszym zespole Lecha. 26-letni obrońca na razie wraca do formy w trzecioligowej drużynie rezerw Kolejorza.
Maciej Wilusz z powodu kontuzji barku musiał pauzować kilka miesięcy. Do pełnych treningów wrócił podczas zimowego obozu przygotowawczego w Turcji. Obecnie stoper klubu z Bułgarskiej jest w pełni sił. - Ze zdrowiem już od dłuższego czasu jest wszystko w porządku. Po kontuzji rozegrałem dopiero trzy mecze, dlatego powoli dochodzę do siebie i wracam do formy sprzed kilku miesięcy - mówi Maciej Wilusz.
Wilusz wiosną na razie występuje tylko w trzecioligowej drużynie rezerw Kolejorza. - Rozmawiałem z trenerem na temat mojej sytuacji i wspólnie doszliśmy do wniosku, że aby wrócić na stałe do pierwszej drużyny muszę rozegrać kilka spotkań w rezerwach - zauważa 26-letni zawodnik. - Przerwa w grze była dosyć długa, dlatego muszę wrócić do rytmu meczowego. Im szybciej mi się to uda, tym lepiej dla mnie. Dzięki temu będę miał otwartą drogę do pierwszego składu.
Środek obrony to obecnie najmocniej obsadzona pozycja w Kolejorzu. Poza Wiluszem o pierwszą jedenastkę rywalizuje jeszcze pięciu zawodników. Do dyspozycji Macieja Skorży są Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Tamas Kadar, Jan Bednarek i Antonijs Cernomordijs. - Rywalizacja jest spora. Jednak wystarczy dalej robić swoje, czyli ciężko pracować na treningach i pokazywać się trenerowi z jak najlepszej strony, bo tylko tak można wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie - podkreśla były zawodnik PGE GKS Bełchatów.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe