- Muszę pogratulować naszym zawodnikom za walkę, charakter, zaangażowanie i ambicję, bo to przesądziło o tym, że wywozimy stąd cenny punkt - mówił na konferencji pomeczowej po spotkaniu z Ruchem Chorzów (2:2) trener drugiej drużyny Lecha Poznań, Artur Węska. To nie pierwszy przypadek, w którym lechici potrafią mimo niekorzystnego wyniku zapisać na swoim koncie punkty, a łącznie takich spotkań w tym sezonie było już cztery.
Huśtawka nastrojów na remis. Tak można podsumować niedzielną rywalizację w Chorzowie z udziałem piłkarzy drugiego zespołu Kolejorza. Występujący w roli faworyta Ruch stracił gola po nieco ponad pół godzinie za sprawą Norberta Pacławskiego, ale później odpowiedział niedługo przed przerwą oraz krótko po wznowieniu. Doping ponad sześciu tysięcy kibiców, zły z perspektywy lechitów wynik, duża przewaga rywala - w okolicach 60. minuty mogło się wydawać, że podopieczni szkoleniowca Węski mają nikłe szansę na wywiezienie ze Śląska chociaż jednego "oczka". Nic bardziej mylnego, bo po trafionych zmianach w szeregach niebiesko-białych obraz gry uległ zmianie, czego wynikiem było wyrównanie Sergeya Krivetsa na kilkaset sekund przed końcem.
- Mieliśmy dziś wysoko zawieszoną poprzeczkę, bo Ruch to niesamowicie mocny zespół i to się potwierdziło. Muszę pogratulować naszym zawodnikom za walkę, charakter, zaangażowanie i ambicję, bo to przesądziło o tym, że wywozimy stąd cenny punkt - ocenił na konferencji pomeczowej trener Węska.
Umiejętne reagowanie na boiskowe wydarzenia to rzecz, która cechuje rezerwy Lecha Poznań w obecnej kampanii już po raz kolejny. W czterech z dotychczasowych dwudziestu starć w lidze lechici potrafili mimo niekorzystnego rezultatu sięgać po punkty. W Elblągu z Olimpią odwrócili losy rywalizacji z 0:1 na 2:1, natomiast przeciwko Garbarni Kraków, KKS-owi Kalisz i właśnie Ruchowi doprowadzali do remisu. To daje łącznie sześć punktów, bez których druga drużyna Kolejorza zajmowałaby jedenaste miejsce w stawce. Doliczyć do tego wypada również pucharową konfrontację z pierwszoligową Puszczą Niepołomice, z którą także udało się jej odnieść wygraną mimo wyniku 0:1 do przerwy (2:1).
vs. Olimpia Elbląg +3
vs. Garbarnia Kraków +1
vs. KKS Kalisz +1
vs. Ruch Chorzów +1
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe