Strzelając gola w niedzielnym meczu PKO BP Ekstraklasy z Widzewem Łódź (2:1) Kristoffer Velde stał się trzecim lechitą, który w trwającej kampanii dobił do bariery dziesięciu zdobytych bramek. Norweg notuje trafienie bądź asystę średnio co 134 minuty, co sprawia, że w bieżącym sezonie jest jednym z najefektywniejszych ofensywnych piłkarzy Lecha Poznań.
Już w swoich pierwszych pełnych rozgrywkach w Kolejorzu 23-letni skrzydłowy dokonał czegoś, czego nie udało mu się wcześniej w karierze. W Łodzi dobił do dziesięciu goli w jednej kampanii, a wcześniej, za czasów występów w rodzimym FK Haugesund najwięcej na przestrzeni sezonu udawało mu się pokonać bramkarzy rywali najwięcej osiem razy. W Lechu strzela więcej, notując przy tym proporcjonalnie nieco mniej asyst, niż w poprzednim klubie, ale jego boiskowa pozycja oczywiście nie uległa zmianie.
- Po to zostałem tu sprowadzony, by dostarczać liczb i do tego dążę. Chciałbym grać jak najwięcej, co nie zawsze się udaje, ale pracuję ciężko na każdą minutę na boisku. Ludzie oczekują ode mnie dużo, to mnie nie dziwi i staram się cały czas potwierdzać swoją wartość. Każdy gol czy asysta mnie do tego przybliża - tłumaczy lechita, który podczas tej kampanii zapisał na swoim koncie łącznie dziesięć bramek i dołożył do tego cztery ostatnie podania.
Biorąc pod uwagę liczbę rozegranych przez niego minut, Velde plasuje się na drugim miejscu w klasyfikacji najbardziej efektywnych spośród ofensywnie usposobionych piłkarzy Lecha Poznań. Tylko kapitan Mikael Ishak dokłada liczbę z przodu częściej od niego, co ilustruje poniższe zestawienie:
Piłkarz | Liczba minut na wszystkich frontach | Gole + asysty | Liczba punktów w klasyfikacji kanadyjskiej | Liczba minut/punkt w klasyfikacji kanadyjskiej |
Mikael Ishak | 2919 | 19+7 | 26 | 112 |
Kristoffer Velde | 1870 | 10+4 | 14 | 134 |
Filip Marchwiński | 1326 | 5+3 | 8 | 166 |
Michał Skóraś | 3123 | 13+5 | 18 | 174 |
W Łodzi Norweg rozegrał swoje trzecie w tym sezonie spotkanie w pełnym wymiarze czasowym i jak sam podkreśla, to właśnie czas spędzony na murawie jest dla niego na wagę złota. - Jestem gotowy grać po dziewięćdziesiąt minut. Takie mecze pozwalają nabrać ci pewności poprzez dobre akcje, rośniesz wtedy na boisku. Czułem to po bramce z Widzewem, wiele kwestii w piłce sprowadza się do mentalu - nie ukrywa gracz, który aż cztery razy znajdował sposób na obronę rywala po wejściu z ławki.
- Czasem przekuwasz sportową złość w pozytywny sposób, strzelasz dwa gole i odmieniasz losy meczu. Jako cały czas młody zawodnik pracuję nad tym, by tak się działo coraz częściej. Czuję wielką pasję i głód, by sięgać po więcej, chciałbym ukierunkować go jak najmocniej na te dobre dla drużyny rzeczy - podsumowuje skrzydłowy Kolejorza.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe