2018-03-18 19:22 Wojciech Dolata , PC Maciej Opala

Tydzień z historią: Snajperzy z Dębca i Bułgarskiej

Na przestrzeni 70 lat w najwyższej klasie rozgrywkowej Lech Poznań miał wielu wybitnych napastników, a jedenastokrotnie to właśnie zawodnicy Kolejorza strzelali najwięcej goli w całym sezonie. Dokonało tego ośmiu piłkarzy, którzy uzyskiwali te rezultaty w różnych czasach, na innych stadionach, ale wszyscy dołożyli znaczącą cegiełkę do historii klubu.

Diabeł z Dębca

Pierwszym, a zarazem dotychczas najskuteczniejszym snajperem Kolejorza, który sięgnął po tytuł króla strzelców, był legendarny członek tercetu ABC Teodor Anioła. Napastnik z Poznania zdobywał tytuł najlepszego strzelca w najwyższej klasie rozgrywkowej trzy razy z rzędu, w latach 1949-1951, co dokonało później tylko dwóch graczy w polskiej lidze – Włodzimierz Lubański oraz Kazimierz Kmiecik. Co ciekawe za każdym razem Anioła strzelał dokładnie 20 goli w sezonie. W tym czasie również Kolejorz odniósł rekordowe zwycięstwo w swojej historii – 27 sierpnia 1950 roku pokonał 11:1 Szombierki Bytom, a „Diabeł” - jak nazywano Aniołę - zdobył w tym starciu aż sześć bramek.

Łącznie w polskiej lidze zanotował 138 trafień, co czyni go nie tylko najlepszym snajperem w dziejach klubu, ale także jednym z najlepszych w historii ligi. Z drużyną niebiesko-białych związał niemal całą swoją 16-letnią seniorską karierę, z krótką przerwą na epizod w Warcie Poznań. Nie bez przyczyny wybierano go w 1985 roku najlepszym powojennym sportowcem Wielkopolski, zaś dziewięć lat później zawodnikiem 75-lecia Lecha Poznań.

Futbolowy wirtuoz

Na kolejnego wyborowego snajpera Kolejorza trzeba było czekać ponad 30 lat, a w tym czasie Lech zaliczył przeprowadzki najpierw na stadion im. 22 lipca oraz wreszcie na Bułgarską. W sezonie 1982/83 wspólnie z Mirosławem Tłokińskim z Widzewa Łódź po ten tytuł sięgnął Mirosław Okoński. Wystarczyło mu do tego 15 bramek, choć bardziej niż z rekordowych wyczynów strzeleckich „Okoń” znany był ze świetnej techniki i dryblingów. Dla Lecha był to wspaniały czas, gdyż wtedy drużyna pod wodzą Wojciecha Łazarka, będąca już od dziesięciu lat ponownie w najwyższej klasie rozgrywkowej, wywalczyła pierwszy w historii tytuł mistrzowski.

Okoński nie pochodził ani z Poznania, ani nawet z Wielkopolski, lecz z Koszalina, a jego pierwszym klubem była miejscowa Gwardia. Do Lecha trafił w 1977 roku jako 19-latek. Łącznie w niebiesko-białych barwach grał przez siedem lat, z przerwą na służbę wojskową w Legii Warszawa. Po odejściu z Kolejorza trafił do Bundesligi, gdzie jako zawodnik HSV zbierał świetne recenzje i uznawano go za jednego z najlepszych zawodników ligi niemieckiej. Potencjał miał ogromny, jak mawiano w tamtych czasach swoją lewą nogą potrafił zrobić niemal wszystko. Z pewnością mógł dokonać o wiele więcej, a szczególny niedosyt można postawić przy grze Okońskiego w reprezentacji Polski. Mimo że występował w dobrych czasach dla polskiego futbolu reprezentacyjnego, nie pojechał na żaden mundial.

Wicemistrz olimpijski z Bułgarskiej

Pierwsze sukcesy Kolejorza na arenie krajowej wiązały się z reguły posiadaniem w składzie skutecznego snajpera. Podobnie było w sezonie 1989/90, gdy piłkarze z Bułgarskiej po raz trzeci sięgnęli po krajowy tytuł, a w ataku niebiesko-białych prym wiódł Andrzej Juskowiak. Napastnik trafił do Poznania jako nastolatek z Kani Gostyń. Jego debiut miał miejsce jeszcze przed 18. urodzinami, gdy Lech przegrywał na własnym stadionie z Szombierkami Bytom. Już dwa sezony później strzelił jednak 18 goli w sezonie, a po przemianach ustrojowych w Polsce trudno było zatrzymać w składzie tak utalentowanego zawodnika.

W 1992 roku przeniósł się do Sportingu Lizbona, ale niedługo później pojechał z reprezentacją Polski do Barcelony na igrzyska olimpijskie. Tam zrobił furorę, z siedmioma golami zostając królem strzelców imprezy, a wspólnie z kolegami z zespołu wywalczył srebrny medal. Później grał także w Borussii Mönchengadbach, Olympiakosie Pireus czy w VFL Wolfsburg, a po zakończeniu kariery związał się ponownie z Kolejorzem najpierw jako trener napastników, a od 2016 roku jako skaut.

Od bohatera do wyklętego

Dwukrotnie tytuł króla strzelców wywalczył z kolei Jerzy Podbrożny, zawodnik skuteczny, który 122 razy pokonywał bramkarzy rywali w ekstraklasie, choć kariery nigdy nie zrobił ani za granicą, ani w reprezentacji Polski. Do Lecha trafił w 1991 roku z Igloopolu Dębica, a kolejne dwa sezony przy Bułgarskiej zakończyły się dwoma tytułami mistrzowskimi, Superpucharem, a dla napastnika z Przemyśla także odpowiednio 20 i 25 bramkami w rozgrywkach. Wówczas stał się bohaterem kibiców ze stolicy Wielkopolski, lecz miłość ta szybko zamieniła się w nienawiść.

W 1993 roku „Gumiś” odszedł do Legii Warszawa, co nie spotkało się ze zrozumieniem fanów Lecha. W dodatku piłkarz niezbyt pochlebnie wypowiadał się o swoim poprzednim klubie, co powodowało, że każdy kolejny powrót do Poznania kończył się nerwowym przyjęciem, tym bardziej że Podbrożny nie raz przesądzał o końcowym wyniku, niekorzystnym dla Lecha. Po czasie spędzonym w stolicy wyjechał za granicę, do drugiej ligi hiszpańskiej oraz Stanów Zjednoczonych, a później powrócił do Polski, gdzie grał m.in. w Zagłębiu Lubin czy Pogoni Szczecin.

Wieloletni kapitan

Wielkim następcą Juskowiaka czy Podbrożnego w Poznaniu był Piotr Reiss, który mimo że pochodzi ze stolicy Wielkopolski, do Lecha przyszedł z Amiki Wronki w 1994 roku, tuż po największych sukcesach z początku lat 90. Szybko stał się najlepszym napastnikiem Kolejorza, choć na tytuł króla strzelców musiał jeszcze poczekać kilkanaście lat. W międzyczasie wyjechał do Niemiec, najpierw do Herthy Berlin, później grał także w MSV Duisburg i Greuther Furth.

Do Lecha wrócił w 2002 roku, zaraz po powrocie klubu do najwyższej klasy rozgrywkowej, i przyczynił się do zdobycia Pucharu Polski, gdy w pierwszym meczu finałowym strzelił dwa gole, a także Superpucharu Polski. Pięć lat później, w 2007 roku jako jeden z najstarszych zawodników w historii sięgnął po tytuł króla strzelców, mając wtedy 35 lat. W 2009 roku odszedł z Lecha, lecz na Bułgarską wrócił ponownie w 2012 roku. Zakończył karierę krótko przed swoimi 41. urodzinami, a zdobył bramkę w ekstraklasie jako najstarszy zawodnik w historii.

Gwiazda u progu wielkiej kariery

Razem z Reissem w jednym zespole występował początkowo młody Robert Lewandowski. „Lewy” w pierwszym sezonie po przyjściu ze Znicza Pruszków zdobył 14 bramek, choć wtedy o miejsce w składzie rywalizował z Hernanem Rengifo i często wchodził z ławki rezerwowych lub nie grał na swojej nominalnej pozycji jako wysunięty napastnik. W kolejnych rozgrywkach cztery bramki więcej pozwoliły mu zostać już najskuteczniejszym piłkarzem w ekstraklasie. Wspierany podaniami Semira Stilicia czy Sławomira Peszki przyczynił się także do wywalczenia mistrzostwa Polski. Później za rekordowe dla klubu pieniądze wyjechał do Borussii Dortmund, a następnie do Bayernu Monachium, gdzie stał się jednym z najlepszych piłkarzy na świecie.

Łotewski lis pola karnego

Naturalnym następcą Lewandowskiego przy Bułgarskiej został Łotysz Artjoms Rudnevs, który przychodził z węgierskiego Zalaegerszegi jako wicekról strzelców tamtejszej ligi. Szybko wkomponował się do zespołu, strzelając gola już w debiucie, w meczu ligowym z Widzewem Łódź. W pierwszym sezonie zdobył 11 bramek w ekstraklasie, jednak najbardziej zapamiętane zostały jego trafienia z Ligi Europy, a szczególnie hat-trick z Juventusem na nieistniejącym już Stadio delle Alpi. W kolejnych rozgrywkach ligowych podwoił swój dorobek, co zapewniło mu tytuł najskuteczniejszego w ekstraklasie. Większość bramek zdobył w pierwszej części sezonu, gdy łącznie w czterech meczach notował po trzy trafienia w jednym meczu. Po dwuletniej przygodzie przy Bułgarskiej, podobnie jak Lewandowski, przeniósł się do Bundesligi, do HSV.

Doświadczony ligowiec

Jak do tej pory ostatnim królem strzelców wywodzącym się z drużyny Kolejorza był Marcin Robak. Snajper z Legnicy przychodził do Poznania jako doświadczony zawodnik, który miał już na koncie podobne tytuły wcześniej w I lidze jako piłkarz Widzewa Łódź, a także w ekstraklasie w barwach Pogoni Szczecin. Zaliczył również epizod zagraniczny, w tureckim Konyasporze, a w 2014 roku bliski był przeprowadzki do Chin, lecz ostatecznie pozostał na Pomorzu Zachodnim. Rok później przeniósł się do drużyny ówczesnych mistrzów Polski, ale pierwszy sezon w dużej mierze miał stracony ze względu na kontuzję. W drugim jednak zdobył osiemnaście bramek i wspólnie z Portugalczykiem Marco Paixao okazał się najlepszym snajperem ligi. Obecnie występuje w zespole Śląska Wrocław.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices