Udanie rundę jesienną zakończył zespół Wiary Lecha. Kibice Kolejorza wygrali sześć spotkań z rzędu i przerwę zimową spędzą na podium ligi okręgowej. - Zimą czeka nas dużo pracy, by wiosna była równie udana - mówi prezes zespołu Paweł Piestrzyński.
Dla podopiecznych trenera Jarosława Wróblewskiego miniona runda jest jedną z najlepszych w historii. Co prawda lechitom zdarzały się porażki, ale nigdy wcześniej nie zajmowali tak wysokiego miejsca w tabeli ligi okręgowej po zakończeniu rundy jesiennej. Co więcej awansowali też do 1/8 finału okręgowego Pucharu Polski, w którym po raz pierwszy w historii zagrają na wiosnę.
Drużyna kibiców swoją dobrą dyspozycję potwierdziła w minionym tygodniu, w którym pokonała w derbach Poznania TPS Winogrady. W rozgrywanym na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ul. Gdyńskiej zespół złożony z kibiców pokonał lokalnego rywala 3:1. Dzięki tej wygranej, a także dziesięciopunktowej przewadze nad zespołem z Piątkowa wywalczyli nieoficjalny tytuł trzeciej siły piłkarskiego Poznania.
- Derby to zawsze szczególny mecz i nie inaczej bywa w okręgówce. W czwartek byliśmy dodatkowo zmotywowani, gdyż w zeszłym sezonie nie wygraliśmy z TPS-em. Teraz to się udało się z czego jesteśmy zadowoleni. Najważniejszy jest fakt, ze dzięki tej wygranej udało się nam podtrzymać passę zwycięstw i jednocześnie zmniejszyć dystans do Mieszko Gniezno. Po cichu marzy mi się, aby rewanż w czerwcu na kameralnym boisku na Winogradach był meczem o awans do czwartej ligi - mówi obrońca zespołu Artur Adamski.
Zespół Wiary Lecha znany jest ze swojej ofensywnej gry. W minionej rundzie strzelił 42 bramki. Więcej na swoim koncie ma tylko liderujący w okręgówce Mieszko Gniezno, do którego poznaniacy tracą siedem punktów. Mieszko to jedyny zespół, który jesienią nie przegrał żadnego spotkania. Jego przewaga nad resztą stawki nie jest jednak tak duża, by nie można było myśleć o zagrożeniu tej drużynie.
- My na pewno damy z siebie wszystko, a Mieszko jeszcze poczuje nasz oddech na plecach - zapowiada pomocnik Wiary Lecha Krzysztof Szenfeld. - Choć mają nad nami 7 punktów przewagi to piłka pokazała już nie raz, że lubi pisać takie scenariusze. Jeśli chodzi o awans do czwartej ligi to runda wiosenna będzie jak mecz, w którym zszedłeś na przerwę i przegrywasz 2:0. Da się odrobić, a niektórzy by nawet powiedzieli, że to dla nich najgorszy wynik - dodaje.
Wiara Lecha po czternastu spotkaniach zajmuje trzecie miejsce w tabeli z przewagą pięciu punktów nad Zjednoczonymi Trzemeszno, którzy mają jedno spotkanie rozegrane mniej. Na podium poza kibica oraz Mieszkiem jest też Vitcovia Witkowo, która ma punkt przewagi nad poznaniakami. I to właśnie od spotkania z tą drużyną podopieczni trenera Jarosława Wróblewskiego zaczną zmagania w rundzie wiosennej.
Zimą drużyna do drugiej części sezonu będzie przygotowywać się na boiskach przy ul. Bułgarskiej i Gdyńskiej. Pierwsze treningi odbędą się w połowie stycznia. W przeciągu dwóch miesięcy przygotowań kibice rozegrają sześć sparingów. Cztery z nich z zespołami z czwartej ligi, jedno z drużyną z okręgówki. Ostatni mecz kontrolny Wiara Lecha rozegra w Gdyni przy okazji wyjazdu na spotkanie z Arką Gdynia.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe