Lech Poznań przegrał na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin 1:2. Trenerzy obu zespołów byli na konferencji prasowej w zdecydowanie odmiennych nastrojach.
Zaliczamy drugą porażkę z rzędu, chociaż staraliśmy się szybko pozbierać po ostatnim meczu. Pierwsza połowa była słaba w naszym wykonaniu, ponieważ byliśmy za daleko od przeciwników i na za dużo im pozwalaliśmy. Przegraliśmy środek pola, przez co Zagłębie zgarniało prawie wszystkie drugie piłki. Natomiast w drugiej połowie byliśmy bardzo nieskuteczni. Zrobiliśmy ofensywne zmiany i wydawało się, że gra wygląda lepiej, ale nadzialiśmy się na kontrę. Brakowało szybkiej reakcji na boisku po stratach bramek. Wiem, że zagrało dużo młodych zawodników, ale tak naprawdę kiedy oni mają się uczyć jak nie w takich sytuacjach? Nie zdecydowałem się na wpuszczenie Pawła Tomczyka, ponieważ tak jak powiedziałem za bardzo przegrywaliśmy środek pola. Nie chcieliśmy tam robić roszad i pozbywać się zawodników. Zagłębie nas nie zaskoczyło, ale źle zareagowaliśmy już na samym boisku na ich sposób gry. Musimy się szybko pozbierać, bo teraz mamy Puchar Polski i musimy wszystko zrobić, żeby przejść do kolejnej rundy.
Myślę, że zagraliśmy bardzo dobry mecz i dobrze byliśmy do niego przygotowani taktycznie. Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu i widać było, że bardzo chcieliśmy zdobyć bramkę. Szybko atakowaliśmy na piłkę i przez to Lech miał problemy z nami. Kiedy gospodarze biegali bez niej to nie czuli się komfortowo na boisku. W drugiej połowie skoncentrowaliśmy się na defensywie. Nie atakowaliśmy już tyle, ale udało nam się wyprowadzić akcję na 2:0. Lech strzelił po rzucie rożnym, a więc nie ustrzegliśmy się błędu, jednak udało nam się ten wynik dowieźć do końca. Jeszcze musimy pracować nad kilkoma elementami, ale cieszę się ze zdobycia trzech punktów, bo to bardzo ważne zwycięstwo dla naszej drużyny. Wiedzieliśmy, że Lech ma bardzo dobrych zawodników i że mają duży potencjał w ofensywie. Jednak dzisiaj ta jakość nie była na takim poziomie jak zwykle.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe