Lech Poznań po zwycięstwie nad Górnikiem Zabrze 2:0 przygotowuje się już do następnego meczu. W sobotę Niebiesko-Biali zmierzą się na wyjeździe z Widzewem Łódź. Do kadry meczowej ma wrócić Filip Szymczak, który nie mógł zagrać na inaugurację sezonu 2024/2025.
Wychowanek Kolejorza zagrał we czterech sparingach Lecha Poznań przed startem rozgrywek. Napastnik zdecydowanie najlepiej wspominać będzie ten ostatni mecz towarzyski, kiedy Niebiesko-Biali zmierzyli się z Lechią Zielona Góra (5:0). 22-latek rozegrał całe spotkanie i strzelił w tej rywalizacji dwa gole. Szymczak nie był w stanie wystąpić jednak na starcie sezonu PKO BP Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze (2:0).
- Nie byłem w 100% gotowy na to spotkanie i wraz z trenerem uzgodniliśmy, że nie zagram w tym meczu. Nie zmienia to jednak faktu, że trenuję cały czas z drużyną i mam nadzieję na znalezienie się w kadrze już w sobotę. Nie wiem czy jestem gotowy na 90 minut, ale w dniu potyczki z Górnikiem Zabrze miałem trening indywidualny, więc cały czas odbywałem zajęcia na boisku - opowiada napastnik Lecha Poznań.
Lechici od początku tygodnia przygotowują się do spotkania z Widzewem Łódź. Drużyna trenera Daniela Myśliwca rozpoczęła zmagania w tym sezonie od remisu 1:1 ze Stalą Mielec. Takim samym wynikiem zakończyła się ostatnia rywalizacja pomiędzy zespołami, które w sobotę o godzinie 20:15 wybiegną na murawę. W tamtej potyczce jedynego gola dla Kolejorza strzelił Kristoffer Velde, a asystował mu właśnie Filip Szymczak.
- Spodziewamy się trudnego meczu. Wiemy jak gra się na Widzewie, są to zawsze ciężkie spotkania. Czuć u nas jednak dużą pewność siebie. Na pewno z dużym szacunkiem podejdziemy do tej rywalizacji, ale liczą się tylko trzy punkty - mówi 22-latek.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe