Łukasz Trałka zachowuje umiarkowany optymizm przed kolejnymi spotkaniami w Ekstraklasie. Kapitan Kolejorza podkreśla, że przed drużyną jeszcze wiele pracy, by wyjść z tego kryzysu.
Łukasz Trałka zachowuje umiarkowany optymizm przed kolejnymi spotkaniami w Ekstraklasie. Kapitan Kolejorza podkreśla, że przed drużyną jeszcze wiele pracy, by wyjść z tego kryzysu.
Mistrzowie Polski czują niedosyt po wczorajszym spotkaniu z Ruchem Chorzów. Pomimo tego że to lechici gonili wynik, w końcowej części meczu mogli pokusić się o zdobycie zwycięskiej bramki - Nie jestem zadowolony z tego wyniku, bo wiem, że mogliśmy wygrać ten mecz. Co prawda wyszliśmy z wyniku 0:2, co można uznać za mały plusik. Ruch Chorzów przyjechał, by szybko strzelić gola, a potem cofnąć się głęboko do obrony. To był dla nas problem, żeby móc stworzyć sobie jakąkolwiek dogodną sytuację do zdobycia bramki - relacjonuje po meczu Łukasz Trałka.
Pomimo zdobycia tylko jednego punktu we wczorajszym spotkaniu, kapitan Kolejorza widzi poprawę w grze drużyny - Musimy trochę bazować na tym, że udało nam się zremisować. Nie możemy ciągle płakać i mówić, że znowu nam się nie udało. Nie tędy droga, musimy łapać optymizm - przekonuje kapitan Kolejorza i dodaje - Tracąc bramkę już w pierwszej minucie spotkania, ciężko grać z polotem, ponieważ za wszelką cenę chce się gonić wynik. Ostatnie mecze były bardzo słabe w naszym wykonaniu, przegrywaliśmy wysoko, traciliśmy szybko gole i ciężko grać z myślą, że nic się nie stało. Zdajemy sobie z tego sprawę, że jest zagrożenie, że nie awansujemy do czołowej ósemki. Tyle mamy punktów, że nawet ciężko myśleć o tym, że zaraz będziemy na czwartym czy piątym miejscu. Wiemy, jednak dokładnie gdzie jesteśmy, ale sami znaleźliśmy się w takiej sytuacji i musimy z niej wyjść. Zacznijmy od wygrania meczu.
Już za tydzień w kolejnym starciu ligowym Kolejorz zmierzy się z wicemistrzem Polski. Lechici na razie nie myślą jednak o tym spotkaniu, ponieważ skupiają się na czwartkowym meczu z ACF Fiorentiną - Teraz skupiam się na czwartkowym meczu w Lidze Europy. Jedziemy do przeciwnika, który jest zdecydowanie lepszy od nas. Po to właśnie awansowaliśmy do europejskich rozgrywek, żeby mierzyć się z tak dobrymi rywalami i z każdego meczu wynieść coś dla siebie. A jeśli chodzi o Legię, to liga już pokazała, że każdy z każdym może wygrać - podsumowuje kapitan mistrzów Polski.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe