Świetna informacja dla trenera. Wszyscy będą gotowi

Zgodnie ze wcześniejszymi informacjami do pełnego treningu z drużyną na początku tygodnia wrócili Nikola Vujadinović i Mario Situm. Ten pierwszy od dłuższego czasu jest wyłączony z gry. Po raz ostatni zagrał w sierpniowym meczu z Zagłębiem Lubin. Po nim nabawił się kontuzji barku i choć już od dwóch miesięcy może trenować z zespołem, to nie miał zgody lekarzy na udział w meczach. Wyniki przepowadzonych przed tygodniem badań byłu jednak optymistyczne i zawodnik może być brany pod uwagę przy wyborze składu na mecz z Cracovią.

- Podobnie wygląda sytuacja z Mario Situmem, który ostatni mecz zagrał w październiku. Piłkarz miał w ostatnim czasie drobne dolegliwości i nie był w pełni gotowi do gry. Teraz jednak nie ma już żadnych przeciwskazań zdrowotnych i może zagrać z Cracovią - przyznaje szef sztabu medycznego Lecha Poznań prof. Krzysztof Pawlaczyk. - O tym, czy zagra i czy znajdzie się na ławce rezerwowych zadecyduje trener na podstawie formy zawodnika - dodaje klubowy lekarz.

W osiemnastce meczowej na spotkanie z Piastem Gliwice zabrakło Nickiego Bille. Duńczyk tydzień wcześniej doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry w ostatnim meczu. Teraz jednak nie ma już żadnych problemów i może wystąpić w niedzielę. Podobnie jak Matus Putnocky, który ze względu na drobne problemy mięśniowe w starciu z Piastem usiadł na ławce rezerwowych. - W ostatnich dniach pracuje z fizjoterapeutami i wszystko wskazuje na to, że będzie gotowy do gry - podkreśla Pawlaczyk.

Obecnie w kadrze Kolejorza nie ma żadnego zawodnika, który na pewno nie będzie mógł zagrać z Cracovią. - Oczywiście piłkarze mają drobne problemy mięśniowe, są przeziębieni. Do rozpoczęcia meczu jest jednak jeszcze kilka dni. Jesteśmy przekonani, że ich obecny stan zdrowia ulegnie dużej poprawie i wszyscy piłkarze będą do dyspozycji trenera - kończy szef sztabu medycznego poznańskiej drużyny.