2019-10-09 09:44 Adrian Gałuszka , PC Przemysław Szyszka

Strzelał Lechowi, strzela dla Lecha

Przed trwającym sezonem szeregi juniorów młodszych Lecha Poznań zasilił napastnik Hubert Szulc. W minionych tygodniach atakujący podpisał już swój pierwszy profesjonalny kontrakt z Kolejorzem. - Hubert to zawodnik, który był znany w akademii od dłuższego czasu. Jest napastnikiem potrafiącym z dużą łatwością dochodzić do sytuacji, które wykorzystuje z dużą skutecznością. Teraz znajduje się w ważnym dla siebie momencie, ponieważ musi zaaklimatyzować się na dobre w nowym dla siebie otoczeniu - opowiada o urodzonym w 2004 roku graczu szef skautingu Akademii Lecha Poznań, Bartłomiej Grzelak.

15-letni atakujący pochodzi z Leszna, natomiast w piłkę gra od najmłodszych latach. Jego trenerem w tym czasie był tata, który także zapoczątkował u młodego Huberta inną pasję, zabierając syna na stadion przy ulicy Bułgarskiej. - Od bardzo dawno jeździłem razem z tatą kibicować Lechowi, to także pomogło przy wyborze nowego klubu - mówi z uśmiechem zawodnik, który reprezentował w przeszłości barwy takich zespołów jak Korona Wilkowice, Football Academy Leszno, Zagłębie Lubin czy FASE Szczecin, z którego to tego lata trafił do Akademii Lecha Poznań.

Minione dwa lata napastnik spędził w stolicy województwa Zachodniopomorskiego, a w ramach grupy B Centralnej Ligi Juniorów do lat 15 rywalizował między innymi ze… swoimi nowymi kolegami. Sam Szulc musiał zapaść im w pamięć, bowiem w jednym ze starć znacząco wpłynął na jego wynik końcowy, strzelając trzy gole i przyczyniając się do wygranej swojej ówczesnej ekipy. Można powiedzieć więc, że lechici zapamiętali tego zawodnika bardzo dobrze. - Większość chłopaków znałem z boiska i nie tylko, więc po przyjściu do akademii nie było żadnych problemów z aklimatyzacją. Cała rywalizacja w Centralnej Lidze Juniorów do lat 15 dała mi dużo ogrania i pewności siebie, byłem tam królem strzelców - nie ukrywa gracz trenujący na co dzień pod okiem trenera Bartosza Bochińskiego oraz jego asystenta, Jakuba Leosza.

W Akademii był on znany na długo przed tym, zanim wbił najmłodszej drużynie jej wronieckiej części efektownego hat-tricka w minionych rozgrywkach. Grzelak oraz jego współpracownicy obserwowali go bowiem od dłuższego czasu. - Huberta znaliśmy od ponad trzech lat, wiedzieliśmy, jakie ma na boisku mocne strony. Do nich można zaliczyć przede wszystkim to, że napastnik, który umie znaleźć miejsce w polu karnym przeciwnika, instynktownie przewidzieć, gdzie należy się w nim ustawić, oddać zaskakujący, mocny strzał z pierwszej piłki czy wygrać fizyczną walkę z obrońcą rywali - charakteryzuje lewonożnego gracza szef skautingu Akademii, który przy obserwacjach młodego zawodnika konsultował się m.in. z trenerami trampkarzy Kolejorza.

To dopiero początki samego Szulca w zespole juniorów młodszych, ale w siedmiu dotychczasowych spotkaniach zdążył on już pokonywać bramkarzy przeciwników trzykrotnie. Cele wyznaczył sobie ambitne, bo chce skutecznością nawiązywać do tej, którą mógł pochwalić się w FASE, ponownie sięgnąć po tytuł króla strzelców, ale przede wszystkim rozwinąć się indywidualnie. Pierwsze miesiące wiążą się dla niego z poznawaniem sposobu funkcjonowania samej akademii i też ma on swoje własne przemyślenia na ten temat. - Największe wrażenie zrobiły na mnie intensywność i jakość na treningu, ich poziom i nasz sztab trenerski. Skupiłem się na ciężkiej pracy, ale przy tym chciałem poznać się dobrze z kolegami z drużyny - opisuje minione tygodnie lewonożny napastnik.

Pytany o piłkarskiego idola, 15-latek odpowiada raczej… standardowo. Szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę jego boiskową pozycję. - Wzoruję się na Robercie Lewandowskim, ponieważ podziwiam, że do wszystkiego doszedł swoją własną żmudną pracą. Szanuję go także za osobowość, ponieważ widać u niego w każdym względzie pełen profesjonalizm - twierdzi z przekonaniem lechita. Nie dziwi więc, że jeśli chodzi o zagraniczne kluby, szczególnie kciuki trzyma on właśnie za Bayern Monachium, ale także Liverpool. Sam nie ma wątpliwości, że w Polsce jest tylko jeden klub, któremu kibicuje. To się nie zmieniło od dziecka i pozostał nim Kolejorz.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices