Stadion miejski przy ul. Bułgarskiej będzie jedną z aren finałów mistrzostw Europy w 2012 r. Na razie jest w trakcie modernizacji - zyskał nowe sektory za bramkami, a jeszcze w tym roku mają się rozpocząć prace przy budowie tzw. trzeciej trybuny, czyli tej od strony boisk treningowych. - Mamy pieniądze na inwestycję na ten i przyszły rok. Zdołamy za nie przygotować plan nowej, trzykondygnacyjnej trybuny, rozebrać obecną oraz zbudować szkielet, sanitariaty i siedziska. Sumy na dalsze prace nie są wpisane do budżetu. Czekamy na to, ile otrzymamy od strony rządowej lub z Unii Europejskiej. To wyjaśni się w ciągu dwóch-trzech miesięcy po spotkaniu z ministrem sportu - mówi zastępca prezydenta Poznania Maciej Frankiewicz.
Rozbiórka trybuny od strony boisk treningowych miała się rozpocząć po zakończeniu tego sezonu ekstraklasy, ale prawdopodobnie poczeka ona jeszcze do jesieni. 17 listopada reprezentacja Polski rozegra swój przedostatni mecz w eliminacjach do Euro 2008 z Belgią i Poznań chce ubiegać się o organizację tego meczu. - Liczę na to, że ten mecz odbędzie się w Poznaniu - mówi Frankiewicz. - A prace rozbiórkowe mogą ruszyć po tym spotkaniu i nie powinno to opóźnić inwestycji.
Poznański stadion ma być gotowy w całości za trzy lata. - Chciałbym, żeby nie stało się to w przeddzień Euro 2012, ale dwa lata wcześniej. Moglibyśmy wówczas zorganizować imprezę, która pomogłaby przetestować obiekt: sprawdzić monitoring, logistykę i przemieszczanie się ludzi - tłumaczy zastępca dyrektora POSiR Maciej Mielęcki. Świetną okazją do takiego chrztu bojowego byłby finał Pucharu UEFA, o który Poznań chce się ubiegać. - Skoro UEFA przyznała nam prawo organizacji Euro, to liczę na to, że teraz chętniej przyzna nam ten finał. Przynajmniej jeden taki mecz powinien przed 2012 r. odbyć się w Polsce lub na Ukrainie. A w 2010 r. w Polsce gotowy będzie tylko stadion w Poznaniu. Rok później swój Stadion Narodowy będzie miała już Warszawa, a z nią nie wygramy - mówi Frankiewicz.
Ściganie się ze stolicą będzie o tyle trudne, że Stadion Narodowy będzie mógł pomieścić aż 70 tys. ludzi. Poznański ma mieć niewiele ponad 40 tys. Ile dokładnie? - Trzeba odróżnić pojemność netto od pojemności brutto. Netto, to liczba krzesełek - mówi Mielęcki. Zatem policzmy: gotowa już czwarta trybuna ma ponad 8,5 tys. siedzisk. Znajdująca się po przeciwległej stronie druga trybuna liczy ok. 6,5 tys. - Ale gdy dojdzie zadaszenie, przybędzie jeszcze tysiąc miejsc - uściśla wicedyrektor POSiR. Planowane trybuny wzdłuż linii bocznych mają mieć taką samą liczbę krzesełek - po 12,5 tys. Daje to w sumie ponad 41 tys. miejsc na stadionie.
- UEFA wymagała dostarczenia informacji, ile osób, oprócz widzów, będzie przebywało na stadionie w czasie meczu. Chodzi o osoby pilnujące porządku, sprzedające posiłki i napoje, dziennikarzy, ludzi z obsługi telewizji itp. UEFA liczy, że to dodatkowo 10 proc. pojemności. To jest pojemność brutto, która podaje się jako pojemność stadionu - wyjaśnia Mielęcki.
Są też nowe pomysły dotyczące tworzenia miejsc parkingowych wokół stadionu miejskiego. - Zrezygnowaliśmy już z parkingów podziemnych pod trybunami ze względu na wysokie koszty - mówi Frankiewicz. - Obserwujemy tendencje na świecie, a te są takie, że przy stadionach lokuje się coraz mniej parkingów. Na przykład w Anglii prawie w ogóle ich nie ma. Zachęca się ludzi do korzystania ze środków komunikacji publicznej lub do przyjścia na stadion pieszo. Także po to, by mogli tam skorzystać z gastronomii. Stadiony mają być miejscem, gdzie spędza się kilka godzin przed i po meczu.
Gazeta Wyborcza
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe