Spotkanie po czterech latach

Lech Poznań nie po raz pierwszy w historii zmierzy się z FC Basel. Obie drużyny spotkały się na początku 2011 roku, wówczas również jako mistrzowie swoich krajów.

Mistrz Polski z mistrzem Szwajcarii zmierzyli się w trakcie przygotowań do rundy wiosennej sezonu 2010/2011. Oba zespoły przygotowywały się wówczas do pojedynków 1/16 finału Ligi Europy. Lech po awansie z grupy wraz z Manchesterem City (wyeliminowany został Juventus), trafił na SC Braga. Helweci z kolei trafili do Ligi Europy po zajęciu trzeciego miejsca w grupie Ligi Mistrzów (za Bayernem i Romą, przed CFR Cluj) i czekała ich rywalizacja ze Spartakiem Moskwa.

Dla Kolejorza mecz z zespołem z Bazylei był pierwszym sprawdzianem w trakcie zgrupowania w Hiszpanii. Lechici od początku zdominowali rywala i w 14. minucie powinni objąć prowadzenie. Artjoms Rudnevs najpierw zmarnował sytuację sam na sam, by w kolejnej akcji zostać sfaulowanym w polu karnym. Łotysz sam zdecydował się wykonać rzut karny, lecz jego zamiary wyczuł Yann Sommer. Najgroźniejsze okazje rywale stwarzali natomiast po rzutach wolnych bitych przez Granita Xhakę.

Tamto spotkanie w szeregach Kolejorza pamięta trzech zawodników – Krzysztof Kotorowski, Jasmin Burić oraz Marcin Kamiński. W ekipie FC Basel występuje już tylko jeden taki gracz – obrońca Behrang Safari.

Warto też dodać, że Szwajcarzy już raz grali w Polsce. 30 listopada 2011 roku przegrali w fazie grupowej Pucharu UEFA z krakowską Wisłą 1:3. W barwach ekipy z Bazylei grał wówczas Zdravko Kuzmanović, a w ekipie Wisły Dariusz Dudka. Dziś obaj mogą ponownie stanąć naprzeciw siebie.