Ostatni przed wylotem na zgrupowanie do Hiszpanii piłkarze Lecha Poznań rozegrali w typowo zimowej scenerii. Na zaśnieżonym boisku, szczególnie w pierwszej połowie sporo było twardej walki. W tych trudnych warunkach zdecydowanie lepiej radzili sobie podopieczni Franciszka Smudy, którzy potrafili umiejętnie wykorzystać przewagę w wyszkoleniu technicznym.
Pierwsza bramka dla Kolejorza padła już w 5 minucie spotkania. W polu karnym faulowany był Zbigniew Zakrzewski, a pewnym egzekutorem jedenastki" okazał się Dawid Kucharski. Drugi gol dla Lecha padł po błędzie bramkarza Miedzi, który wybił piłkę wprost pod nogi Arkadiusza Bąka, ten odegrał ją do Marcina Zająca, który spokojnie wpakował piłkę do siatki. Kolejne trafienie było już autorstwem Ilijana Miceńskiego, który wykorzystał dobre podanie Zająca. Po przerwie zmarznięci kibice zobaczyli jeszcze dwie bramki. W 51 minucie środkiem boiska przedarł się Zakrzewski i po indywidualnej akcji silnym strzałem pokonał brakarza. Sześć minut później wynik spotkania ustalił Micański, strzelając niemal z zerowego kąta.
Lech Poznań - Miedź Legnica 5:0
Bramki: 5.Kucharski (k), 20.Zając, 40. i 57.Micański, 51.Zakrzewski
Lech: Binkowski - Kucharski, Bosacki, Tanevski, Wojtkowiak - Zając, Bąk, Injać, Dembiński - Zakrzewski, Micański (62.Sobczak)
Miedź: Mariak (46.Stodoła) - Błauciak (46.Witkowski), Kotlarski (65.Smarduch), Strelec, Kłoskowicz - Kret (75.Kociszewski), Majka (65. Majka), Krzyżanowski (65.Kłak), Kaszczyszyn (75.Zieliński) - Ziajka (75.Musiałowski), Udenkwor (46.Płaza, 85.Łodyga)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe