Lech Poznań po raz pierwszy w historii zagra oficjalny mecz w Skierniewicach. Czy na mapie byłych miast wojewódzkich są jeszcze "białe plamy", czyli miejsca, gdzie Kolejorz nigdy nie wystąpił? Sprawdziliśmy to.
Podział administracyjny Polski to od końcówki XX wieku szesnaście województw, a w nich główne miasta, które są siedzibą lokalnych władz. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że w przypadku dwóch z nich ta administracja jest rozdzielona na dwa ośrodki, to sprawa i tak jest prosta - we wszystkich Lech Poznań był i grał oficjalne spotkania. Wyprawa do Skierniewic podpowiedziała nam jednak, żeby sprawdzić, jak to będzie wyglądało, jeśli weźmiemy pod uwagę poprzedni podział kraju - na 49 województw, które obowiązywały w latach 1975-1998. I tutaj też już w zdecydowanej większości stolic lechici byli z oficjalnymi wizytami, ale jednak są wciąż miejsca nieodkryte. Statystyki wskazują, że jest ich 11 - Biała Podlaska, Chełm, Ciechanów, Łomża, Nowy Sącz, Ostrołęka, Piotrków Trybunalski, Przemyśl, Siedlce, Sieradz oraz Suwałki.
Jeszcze do jutra należałoby dodać do tego Skierniewice, gdzie lechici zadebiutują - o godzinie 13.30 będą rywalizować w tym miasteczku leżącym między Łodzią a Warszawą z trzecioligową Unią. Stawką jest awans do 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Na siłę tę listę 11 miast jeszcze moglibyśmy uszczuplić, bo przecież w Siedlcach czy Suwałkach walczyły w poprzednich latach drugoligowe rezerwowy poznańskiego klubu. Z kolei Nowy Sącz to trochę inna historia, bo Sandecja była w ekstraklasie, ale meczu z niebiesko-białymi nie rozgrywała u siebie ze względu na to, że tamtejszy stadion nie spełnia wymogów. I spotkanie odbyło się w Niecieczy (było 0:0).
Jeśli na mapie wbijemy szpilki w tych jedenastu miejscach, to od razu rzuci się w oczy, że wszystkie są położone we wschodniej Polsce. I to wyjaśnia, dlaczego Lecha tam nigdy nie było. Powód jest prosty - mógł być, ale tylko w Pucharze Polski. Jeśli chodzi o rozgrywki ligowe, to byłoby to możliwe tylko po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Bo na drugim i trzecim poziomie, czyli ówczesnej drugiej i trzeciej lidze, gdzie po wojnie poznaniacy również mieli okazję grać, obowiązywał podział terytorialny przy dzieleniu na grupy. I Kolejorz trafiał na drużyny leżące znacznie bliżej Poznania.
Oczywiście są miasta i miasteczka, które odwiedzał bardzo rzadko. Tak jest np. w przypadku Zamościa i drugoligowej rywalizacji z Hetmanem na przełomie XX i XXI wieku. Albo Elbląga, gdzie podróżował, kiedy był na trzecim piłkarskim froncie. To samo dotyczy Koszalina czy Słupska. Nieco inaczej to wygląda z Wielkopolską - lechici odwiedzali oczywiście w niższych ligach Piłę, Konin, Kalisz i Leszno, ale w tym ostatnim przypadku głównie było to przed wojną i krótko po niej.
Co ciekawe, teraz w ekstraklasie rywalizują z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza, która jest wsią leżącą pod Tarnowem. A z klubem z tego miasta walczyli nawet w najwyższej klasie rozgrywkowej - było to na początku przygody z I ligą. Z kolei np. Toruń to pierwsza wyprawa pucharowa, w 1950 roku Bombardierzy z Dębca, jak byli wówczas nazywani poznaniacy, przegrali z Pomorzaninem 0:1. Oczywiście na swoim piłkarskim szlaku Lech nie ominął również obecnego województwa lubuskiego, czyli Gorzowa oraz Zielonej Góry. W pierwszym z tych miast wygrał ze Stilonem 4:1 jesienią 1981 roku, kiedy rozpoczął podróż po pierwsze w historii klubu trofeum.
Next matches
Friday
06.12 godz.20:30Saturday
01.02 godz.00:00Recommended
Subscribe