Druga drużyna Lecha Poznań wygrała mecz z Zagłębiem II Lubin 2:1. Niebiesko-biali pokonali lidera 2. Ligi po golach Szymona Pawłowskiego oraz Artura Sobiecha. Dzięki temu zwycięstwu lechici opuścili strefę spadkową i zajmują dwunaste miejsce w tabeli.
Na stadion we Wronkach przyjechał lider 2. Ligi, który w tym sezonie jeszcze meczu nie przegrał. Rezerwy Kolejorza na rywalizację z drugą drużyną Zagłębia Lubin zostały wzmocnione zawodnikami z pierwszego zespołu. W podstawowym składzie niebiesko-białych znaleźli się piłkarze, którzy znaleźli się na ławce rezerwowych w sobotnim starciu PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań, a Górnikiem Zabrze.
Mimo, że obie drużyny dzieliło dziewięć punktów w tabeli, to na boisku nie było tego widać. To właśnie gospodarze od samego początku ruszyli na rywala. W pierwszym kwadransie lechici stworzyli sobie trzy sytuacje, które mogły zakończyć się golem. Dwukrotnie Szymon Pawłowski próbował pokonać bramkarze gości, lecz jego uderzenia mijały lewy słupek, blisko trafienia przewrotką był także Artur Sobiech. Niebiesko-biali dopięli swego w 18. minucie, kiedy płaskie dośrodkowanie Aleksandra Nadolskiego zostało zablokowane ręką przez obrońcę Zagłębia. Sędzia podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Pawłowski. Drużyna prowadzona przez trenera Artura Węskę przez całą pierwszą połowa miała kontrolę nad tym meczem i nie pozwalała na zbyt wiele przeciwnikom. Mateusz Pruchniewski musiał interweniować tylko raz, kiedy pokonać go próbował Kizyma.
Po zmianie stron ponownie mocno zaatakowały rezerwy Kolejorza. Filip Wilak dwa razy miał szansę na pierwszą bramkę w tym sezonie, lecz mimo dogodnych sytuacji nie udało mu się umieścić piłki w siatce. Ta sztuka udała się natomiast Arturowi Sobiechowi. Napastnik znalazł sobie trochę miejsca w polu karnym i wykorzystał dokładnie dośrodkowanie Maksymiliana Dziuby z rzutu rożnego. Po tej bramce gra się uspokoiła, lechici przeważali w środku pola, dzięki czemu Miedziowi mieli problem z kreacją w ofensywie. W 69. minucie Zagłębie nieoczekiwanie zmniejszyło stratę, nieporozumienie w defensywie Kolejorza wykorzystał Szymon Karasiński. Ta bramka w żaden sposób nie wpłynęła negatywnie na niebiesko-białych, którzy nie zmienili sposobu swojej gry. Próby Nadolskiego czy Dziuby mogły skończyć w siatce, ale zabrakło szczęścia. Rezerwy Lecha Poznań dowiozły rezultat 2:1 do końca i wygrały tym samym pierwszy mecz domowy w obecnych rozgrywkach.
Bramki: Pawłowski (18.), Sobiech (57.) – Karasiński (69.)
Lech II Poznań: Mateusz Pruchniewski – Aleksander Nadolski, Filip Dagerstal, Maksymilian Pingot, Michał Gurgul – Radosław Murawski, Szymon Pawłowski (62. Jan Niedzielski), Maksymilian Dziuba – Filip Wolski (73. Norbert Pacławski), Artur Sobiech, Filip Wilak (90. Ksawery Kukułka)
Zagłębie II Lubin (skład wyjściowy): Michał Matys – Igor Orlikowski, Kamil Sochań, Jarosław Jach, Szymon Karasiński, Mateusz Kizyma, Kacper Masiak, Kacper Terlecki, Wojciech Szafranek, Cyprian Popielec, Paweł Kruszelnicki
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe