W swoim drugim meczu kontrolnym rezerwy Lecha Poznań zremisowały w środę we Wronkach z Nielbą Wągrowiec 0:0. W najbliższą sobotę drużyna prowadzona przez szkoleniowca Dariusza Żurawia zmierzy się w sparingu w Szamotułach z Kotwicą Kołobrzeg.
Po zwycięstwie odniesionym w minioną sobotę nad izraelskim Hapoelem Hadera druga drużyna Kolejorza przystąpiła do starcia z Nielbą w optymistycznych nastrojach. Przed tym spotkaniem trener Żuraw podkreślał dobrą pracę wykonaną dotychczas przez swoich zawodników w trakcie trwającego okresu przygotowawczego.
Także pojedynek z ekipą z Wągrowca jego gracze mogli rozpocząć w świetnym stylu. W czwartej minucie po ładnej akcji napastnika Krzysztofa Kołodzieja z pomocnikiem Bartoszem Bartkowiem ten drugi przytomnie podał do wybiegającego na czystą pozycję Tymoteusza Klupsia. 18-latek grający w środę na boku obrony nie wykorzystał jednak sytuacji sam na sam z golkiperem rywali.
Jeszcze w pierwszych dziesięciu minutach lechici mieli kolejną dogodną okazję do objęcia prowadzenia. Dośrodkowanie z prawej strony Klupsia na gola próbował zamienić Szymon Pawłowski. Jego próba przeleciała jednak w znacznej odległości obok słupka bramki przyjezdnych. Po chwili futbolówkę przed polem karnym Nielby przejął pomocnik Eryk Kryg, który zdecydował się na natychmiastowe uderzenie, z którym jednak poradził sobie bez większych problemów bramkarz przeciwnika. Pierwsze fragmenty meczu należały zdecydowanie do gospodarzy, którzy szybko zdobyli pełną kontrole nad boiskowymi wydarzeniami.
Po blisko pół godzinie piłka w końcu trafiła celu, gdy Kołodziej wykończył dokładną wrzutkę Pawłowskiego. Trafienie nie zostało ostatecznie zaliczone z powodu pozycji spalonej strzelca. Blisko zdobycia pierwszej bramki przez Lecha było także w czterdziestej minucie. Kryg minął efektownie jednego z pomocników siódmej ekipy ubiegłych rozgrywek czwartej ligi i oddał obiecujący strzał. Futbolówka ostatecznie odbiła się jedynie od poprzeczki i obie drużyny udały się do szatni bez zdobyczy bramkowej.
W przerwie szkoleniowiec Żuraw zdecydował się na wprowadzenie sześciu zmienników. Obraz gry nie uległ zmianie, w dalszym ciągu to jego podopieczni dążyli do otwarcia wyniku. W pierwszym kwadransie drugiej części nie stwarzali już sobie jednak tylu korzystnych sytuacji ku temu. Gracze Nielby czekali głównie na swojej połowie na szansę do kontry, ale lechici rzadko dawali im możliwość na przeprowadzanie szybkich ataków. Przez długi czas bramkarze obu ekip pozostawali bezrobotni w związku z czym wynik nie ulegał zmianie.
Taki stan rzeczy utrzymał się do końcowego gwizdka. Przed niebiesko-białymi trzeci sparing, w którym zmierzą się w najbliższą sobotę z Kotwicą Kołobrzeg w Szamotułach. To będzie przedostatni sprawdzian lechitów przed rozpoczęciem rozgrywek w trzeciej lidze. Na ich inaugurację pojadą oni w sobotę 11 sierpnia do Koszalina na starcie z Bałtykiem.
Lech II Poznań: Karol Szymański (71. Łukasz Benedykciński) – Tymoteusz Klupś (71.. Marcin Wasielewski), Mateusz Skrzypczak (46. Filip Nawrocki), Wiktor Pleśnierowicz (71. Mateusz Skrzypczak), Michał Zimmer (46. Oskar Nowak) – Łukasz Norkowski (46. Jakub Pawlicki), Eryk Kryg (46. Kacper Friska), Bartosz Bartkowiak (71. Eryk Kryg) – Marcin Wasielewski (46. Szymon Zalewski), Krzysztof Kołodziej (30. Arkadiusz Kaczmarek), Szymon Pawłowski (46. Łukasz Adamczak)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe