Sobotnim przeciwnikiem drugiej drużyny Lecha Poznań w eWinner 2. Lidze będzie beniaminek rozgrywek, KKS Kalisz. Zespól ten świetnie sobie radzi po awansie na szczebel krajowy i jest jednym z faworytów do udziału w barażach o zaplecze ekstraklasy.
Przez bardzo długi czas tego sezonu kaliszanie pozostawali bezkompromisowi i znajdowali się tuż za miejscami barażowymi. Pierwszy remis tej ekipy przyszedł dopiero w marcu tego roku w 23. kolejce, natomiast passa trzech zwycięstw ciągiem KKS-u… właśnie trwa. Wcześniej zespół szkoleniowca Ryszarda Wieczorka nie potrafił seryjnie wygrywać, zatrzymując się kilkakrotnie na dwóch kompletach punktów z rzędu. W ostatnich tygodniach jednak najbliższy rywal rezerw pokonał Sokół Ostródę (2:0), Hutnika Kraków (2:0) oraz niespodziewanie GKS Katowice (2:1), a te dziewięć "oczek" dało mu awans na piątą lokatę w stawce.
Jeśli chodzi o punktowanie tego klubu w tej kampanii eWinner 2. Ligi widać, że nie ma dla niego większej różnicy miejsce rozgrywania spotkań. Drużyna z Kalisza nawet minimalnie lepiej spisuje się na wyjazdach (25 punktów), niż u siebie (23). Jedno z domowych zwycięstw odniosła z Lechem w listopadzie, ogrywając go na własnym terenie 2:0. O sprawie przesądziły szybkie trafienia z początku starcia autorstwa Fabiana Hiszpańskiego oraz Andrzeja Kaszuby, na które niebiesko-biali nie znaleźli odpowiedzi aż do końcowego gwizdka.
Przed sezonem zespół opuścił jego najlepszy strzelec, Mateusz Żebrowski, który trafił do Arki Gdynia. W jego buty nie wszedł żaden konkretny zawodnik, ale dorobkiem bramkowym najczęściej dzielili się pomocnicy Nestor Gordillo oraz Robert Tunkiewicz (7 trafień) oraz napastnik Mateusz Majewski (5 goli). Z ważnych postaci KKS-u trzeba wymienić, m.in. stopera Mateusza Gawlika (najwięcej minut w tych rozgrywkach), pomocnika z ekstraklasową przeszłością, Tomasza Hołotę oraz skrzydłowego Nikodema Zawistowskiego czy pozyskanego zimą Bartłomieja Putno, który odnajduje się coraz lepiej na drugoligowych boiskach.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe