Bramkarz Lecha Poznań, Mateusz Pruchniewski przedłużył umowę z Kolejorzem. Nowy kontrakt lechity będzie obowiązywał przez nadchodzące trzy lata. - Niedawno Mateusz zakończył swoją debiutancką rundę w seniorach i w bardzo młodym wieku dowiódł, że jest w stanie prezentować umiejętności na wysokim poziomie także w dorosłej piłce. Znajduje się w dobrym środowisku do rozwoju, może sporo czerpać od pozostałych bramkarzy, z którymi trenuje przy Bułgarskiej i mamy nadzieję, że przy jego dalszym pełnym zaangażowaniu oraz oddaniu będzie stawał się coraz lepszym bramkarzem - mówi o tym zawodniku dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa.
16-latek funkcjonuje na stałe w pierwszym zespole Niebiesko-Białych od początku przygotowań do trwającego sezonu. Swoje mecze rozgrywa równolegle w drugiej drużynie, zaliczając w niej debiutancką rundę w seniorskiej piłce. Mimo bardzo młodego wieku stanowi jej jeden z najmocniejszych punktów, a jego interwencje nieraz pomogły rezerwom w zdobyciu cennych punktów i to właśnie między innymi dzięki niemu zawdzięczają spokojną zimę. Jak mówi Pruchniewski, przejście do dorosłego futbolu wiąże się z dużym przeskokiem, ale w jego przypadku przebiegło ono bez większych perturbacji. - To z reguły ciężka sprawa, gra jest znacznie bardziej fizyczna, jest większa koncentracja na wyniku, wiąże się ona z większymi wymaganiami. Mimo to uważam, że udało mi się dobrze wejść na ten poziom, w końcu rozegrałem prawie całą rundę od deski do deski, zachowując przy tym cztery czyste konta - nie kryje satysfakcji wychowanek, który zasilił szeregi klubowej akademii latem 2020 roku, trafiając do niej z GieKSy Katowice.
- Niedawno Mateusz zakończył swoją debiutancką rundę w seniorach i w bardzo młodym wieku dowiódł, że jest w stanie prezentować umiejętności na wysokim poziomie także w dorosłej piłce. Bez wątpienia należy do jednych z najbardziej perspektywicznych bramkarzy w całym kraju, o czym świadczą regularne powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski. Mocno liczymy na jego dalsze postępy w kolejnych miesiącach, ponieważ posiada on wszelkie predyspozycje ku temu, by po Bartku Mrozku zostać kolejnym znaczącym wychowankiem na tej pozycji w naszej pierwszej drużynie. Znajduje się w dobrym środowisku do rozwoju, może sporo czerpać od pozostałych bramkarzy, z którymi trenuje przy Bułgarskiej i mamy nadzieję, że przy jego dalszym pełnym zaangażowaniu oraz oddaniu będzie stawał się coraz lepszym bramkarzem - podkreśla z kolei dyrektor sportowy Kolejorza, Tomasz Rząsa.
Swój potencjał golkiper zdążył potwierdzić już zresztą w minionych latach w młodzieżowych strukturach, w których zdobywał mistrzostwa Polski na poszczególnych szczeblach. Tak było zresztą w minionej kampanii, gdy świętował z juniorami starszymi czwarty w historii klubu tytuł do lat 19. - To dla nas wielka wartość, że po szlaku przetartym przez Bartka Mrozka czy Krzyśka Bąkowskiego następni wychowankowie naszej akademii, czyli Mateusz Mędrala i właśnie Mateusz Pruchniewski funkcjonują na poziomie pierwszej drużyny. Pozyskując Mateusza przed sezonem 2020/21 wiedzieliśmy doskonale, jakim potencjałem dysponuje, a że cały czas popierał go w drużynach młodzieżowym ciężką, konsekwentną pracą, jego pobyt w akademii naznaczony był harmonijnym rozwojem. Będąc w niej zdobywał medale mistrzostw Polski w różnych kategoriach wiekowych, a obecnie - już trenując przy Bułgarskiej - stanowi mocny punkt drugiego zespołu. Wiążemy z nim duże nadzieje, obdarzając przy tym sporym zaufaniem i cieszymy się, że działa ono obustronnie. Świadczy o tym już druga umowa tego zawodnika z klubem – twierdzi dyrektor Akademii Lecha Poznań, Marcin Wróbel.
- Nowa umowa to nagroda za ciężką pracę, mam przed sobą kolejne trzy lata, podczas których cały czas będę chciał sprawdzać się i wchodzić na coraz wyższy poziom. Jestem w odpowiednim miejscu, w którym znalazłem się w odpowiednim czasie, z czego bardzo się cieszę. Liczę jednak w dalszym ciągu na więcej - podsumowuje zawodnik, który związał się kontraktem z Niebiesko-Białymi na najbliższe trzy lata.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe