Dwie różne połowy zobaczyli kibice na Stadionie Narodowym w finale Puchar Polski. Choć Lech znakomicie rozpoczął, z triumfu cieszyć mógł się trener Henning Berg. Maciejowi Skorży pozostał ogromny niedosyt.
Dwie różne połowy zobaczyli kibice na Stadionie Narodowym w finale Puchar Polski. Choć Lech znakomicie rozpoczął, z triumfu cieszyć mógł się trener Henning Berg. Maciejowi Skorży pozostał ogromny niedosyt.
Henning BergTo wspaniałe uczucie wygrać puchar. Zagrały ze sobą dwa najlepsze zespoły, wspaniała otoczka na stadionie, która była lepsza niż boisko, ale nie będę narzekał, bo wygraliśmy. Zagraliśmy słabą pierwszą połowę i dobrą drugą. Złapaliśmy swój rytm, spełnialiśmy założenia taktyczne. Zagraliśmy tak jak powinnimśmy przy takich warunkach.
Byłem zadowolony z wyniku do przerwy, ponieważ mogło być dużo gorzej. Powiedzieliśmy sobie, że jeśli zrobimy to co potrafimy, co powinniśmy, będziemy mieć szansę na zwycięstwo. Zawodnicy pokazali odpowiednie nastawienie, powrócilismy od 0:1 do wygranej i jestem z nich dumny.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, teraz możemy się cieszyć, a od poniedziałku myślimy już o kolejnym meczu. Naszą ambicją jest wygrać ligę. Jesteśmy na czele, gramy z Lechem u siebie. Wiemy, że jesteśmy liderem po sezonie zasadniczym, ale niebawem nikt o tym nie będzie pamiętał. Ostatnio straciliśmy na podziale pięć punktów, teraz tylko jeden, takie są zasady. Mamy siedem spotkań i chcemy rozegrać siedem dobrych meczów.
Maciej SkorżaPrzede wszystkim mamy ogromny niedosyt po meczu, w którym mamy poczucie, że nie byliśmy słabszą drużyną. Szczególnie w pierwszej połowie bylismy zespołem, który nadawał ton grze. Zawodnicy bardzo dobrze realizowali założenia taktyczne. Wydaje się, że zabrakło drugiej bramki. Gdybyśmy wykorzystali którąś z sytuacji, pewnie to my byśmy dzisiaj świętowali.
Legia jest taką drużyną, która gdy poczuje szansę, potrafi ją wykorzystać. Boli, że tracimy gole po stałych fragmentach, w takich momentach nie potrafiliśmy utrzymać koncentrancji, choć gole padły w kontrowersyjnych sytuacjach. Po drugiej bramce Legia opanowała sytuację, środek pola już nie należał do nas, to legioniści tam dominowali i mieliśmy problem.
Czarny dzień dla nas, smutny. Po pierwszej połowie wydawało się, że jesteśmy w stanie grać dobrze przez 90 minut, ale tego zabrakło. Jesteśmy młodą drużyną i wciąż nabieramy doświadczenia i kiedy opadną emocje, w tym aspekcie będą rozpatrywał pozytywy tego meczu.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe