W sumie dziesięciu zawodników stanowiło o sile obrony poznańskiego Lecha w mistrzowskim sezonie. Formacja defensywna Kolejorza była najlepsza spośród wszystkich drużyn grających w T-Mobile Ekstraklasie.
W sumie dziesięciu zawodników stanowiło o sile obrony poznańskiego Lecha w mistrzowskim sezonie. Formacja defensywna Kolejorza była najlepsza spośród wszystkich drużyn grających w T-Mobile Ekstraklasie.
W rundzie jesiennej skład linii obrony Kolejorza był najmniej stabilny w porównaniu do pozostałych formacji,. Główna przyczyna? Przede wszystkim kontuzje, które w szczególności nie omijały defensorów poznańskiej lokomotywy. - W obronie nie powinno się przeprowadzać eksperymentów. To formacja, która wymaga stabilizacji, dlatego zmian powinno być jak najmniej. Niestety prawie co mecz byliśmy zmuszeni dokonywać jakichś roszad. Jednak najczęściej były one wymuszone urazem, któregoś z naszych defensorów - mówił po zakończeniu rundy jesiennej asystent trenera Skorży, Dariusz Żuraw.
Na wiosnę takich problemów już nie było i sztab szkoleniowy stworzył solidną formację, która dla rywali byli zaporą trudną do przejścia. W większości spotkań linię obrony tworzył kwartet: Tomasz Kędziora, Marcin Kamiński, Paulus Arajuuri oraz Barry Douglas. Pierwsza dwójka razem w całym sezonie wystąpiła w sumie w aż 89 pojedynkach. Ogromną rolę odegrał także Paulus Arajuuri. Reprezentant Finlandii nie miał łatwego początku przy Bułgarskiej. Kilkukrotnie zmagał się z urazami, a kiedy już otrzymywał swoją szansę to zwykle nie prezentował się najlepiej. Sytuacja zmieniła się kiedy zespół we wrześniu przejął trener Maciej Skorża. Od pucharowego meczu z Jagiellonią Białystok, 26-latek razem z Marcinem Kamińskim stworzyli podstawową parę środkowych defensorów.
Takiego szczęścia nie miał niestety sprowadzony latem Maciej Wilusz. Były zawodnik PGE GKS Bełchatów we wrześniowym pojedynku z Legią Warszawa zwichnął bark i konieczna była operacja. Wilusz wrócił do gry podczas zimowego okresu przygotowawczego, jednak w pierwszym zespole Lecha do końca sezonu już nie zagrał. Z kolei do pełni sił wrócił pauzujący przez ponad rok z powodu kontuzji kolana Kebba Ceesay. Gambijczyk na wiosnę zagrał w sumie pięciu spotkaniach, spędzając na boisku 274minuty.
Warto wspomnieć jeszcze o sprowadzonym podczas ostatniego okienka transferowego Tamasie Kadarze. 26-letni stoper wobec świetnej formy Arajuuriego i Kamińskiego nie mógł liczyć na dużą ilość szans. Pomimo tego wystąpił w sumie 12 meczach: dziewięciu Ekstraklasy i trzech Pucharu Polski.
Biorąc pod uwagę tylko liczbę straconych goli, defensywa Lecha należy do najlepszych w T-Mobile Ekstraklasie. 33 strzały znalazły też drogę nie tylko do siatki bramki Kolejorza, ale także Legii Warszawa.
OBROŃCY W LICZBACH (W NAWIASIE KOLEJNO: LIGA, PP, LE)Paulus Arajuuri
Mecze: 29 (25,4,0)
Minuty: 2395 (1975,420,0)
Gole: 4 (3,1,0)
Żółte kartki: 5 (5,0,0)
Jan Bednarek
Mecze: 4 (2,2,0)
Minuty: 248 (128,120,0)
Gole: 0 (0,0,0)
Żółte kartki: 1 (1,0,0)
Kebba Ceesay
Mecze: 5 (2,3,0)
Minuty: 274 (144,30,0)
Gole: 0 (0,0,0)
Żółte kartki: 0 (0,0,0)
Barry Douglas
Mecze: 33 (27,5,1)
Minuty: 2454 (2005,445,4)
Gole: 4 (3,1,0)
Żółte kartki: 10 (8,2,0)
Luis Henriquez
Mecze: 23 (16,3,4)
Minuty: 1824 (1222,242,360)
Gole: 0 (0,0,0)
Żółte kartki: 3 (2,0,1)
Tamas Kadar
Mecze: 12 (9,3,0)
Minuty: 725 (455,270,0)
Gole: 0 (0,0,0)
Żółte kartki: 1 (1,0,0)
Marcin Kamiński
Mecze: 45 (36,6,3)
Minuty: 3954 (3159,525,270)
Gole: 2 (2,0,0)
Żółte kartki: 3 (2,1,0)
Tomasz Kędziora
Mecze: 44 (38,5,4)
Minuty: 3794 (3078,371,345)
Gole: 4 (3,0,1)
Żółte kartki: 7 (7,0,0)
Hubert Wołąkiewicz
Mecze: 19 (13,2,4)
Minuty: 1373 (803,210,360)
Gole: 1 (1,0,0)
Żółte kartki: 2 (1,1,0)
Maciej Wilusz
Mecze: 9 (8,0,1)
Minuty: 784 (694,0,90)
Gole: 0 (0,0,0)
Żółte kartki: 3 (3,0,0)
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe