Siedmiu obrońców mieli do dyspozycji trenerzy Lecha podczas rundy jesiennej. Każdy z nich mógł liczyć na regularną grę, a najbardziej eksploatowanym piłkarzem był Marcin Kamiński. 23-latek opuścił tylko jedno spotkanie.
Siedmiu obrońców mieli do dyspozycji trenerzy Lecha podczas rundy jesiennej. Każdy z nich mógł liczyć na regularną grę, a najbardziej eksploatowanym piłkarzem był Marcin Kamiński. 23-latek opuścił tylko jedno spotkanie.
Sztab szkoleniowy właśnie w oparciu o regularną grę Kamińskiego budował blok defensywny Kolejorza. Jego partnerami na środku obrony byli często Paulus Arajuuri, ale też Dariusz Dudka i Tamas Kadar. - Drużyna popełniała na początku sezonu dużo błędów indywidualnych, ale później udało się je wyeliminować. Dzięki temu poprawiły się też wyniki zespołu - zauważa były bramkarz Kolejorza Piotr Mowlik.
Na początku sezonu Lech musiał sobie radzić bez Paulus Arajuuriego, który pierwsze dwanaście meczów opuścił z powodu kontuzji. Tej nabawił się w decydującym o mistrzostwie meczu z Wisłą. Do gry wrócił dopiero pod koniec sierpnia. Od tego czasu jednak można było liczyć na jego regularną i stabilną grę. - Jego brak był widoczny na boisku. Później trochę czasu musiało minąć, aby wrócił do formy z wiosny - zaznacza 21-krotny reprezentant Polski.
Pod nieobecność Arajuuriego na pozycji stopera występował często Tamas Kadar, ale trenerzy chętniej wystawiali go na pozycji lewego obrońcy. Tam miał rywalizować o miejsce w składzie z Barrym Douglasem. - Walka o miejsce w składzie z Barrym dobrze wpływa na Lecha. Jest lepszym lewym obrońcą niż środkowym i na tej pozycji powinien grać - podkreśla Mowlik.
Ciekawie wyglądała też rywalizacja po drugiej stronie, gdzie o miejsce w składzie walczyli Kebba Ceesay i Tomasz Kędziora. Ten pierwszy ostatnie kilka meczów opuścił z powodu kontuzji stopy. - Grę całego bloku obronnego można podzielić na dwa etapy. Do połowy października wyglądała ona słabo, ale pod wodzą trenera Urbana zespół tracił mniej bramek, wyglądało to lepiej. Widać było, że wiele się zmieniło i zyskał na tym cały zespół. Defensywa Lecha może być jego silną stroną i tak jest kiedy prezentuje się solidnie. W drugiej połowie rundy trudno było powiedzieć na nią złe słowo - kończy mistrz Polski z Lechem z 1983 roku.
PAULUS ARAJUURI
21 meczów
1 bramka
1 asysta
1766 minuty
KEBBA CEESAY
20 meczów
0 bramek
1 asysta
1562 minuty
BARRY DOUGLAS
23 mecze
1 bramka
4 asysty
2025 minut
TAMAS KADAR
28 meczów
0 bramek
0 asyst
2380 minut
MARCIN KAMIŃSKI
37 meczów
2 bramki
2 asysty
3195 minut
TOMASZ KĘDZIORA
25 meczów
2 bramki
1 asysta
2068 minut
DARIUSZ DUDKA
20 meczów
0 bramek
0 asyst
1535 minut
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe