Źli z powodu stracenia bramki na trzy minuty przed końcem spotkania byli po spotkaniu piłkarze Kolejorza. Mimo tego, że Lech zremisował z chińskim Jiangsu Sunning, to w jego grze można znaleźć dużo optymizmu.
Źli z powodu stracenia bramki na trzy minuty przed końcem spotkania byli po spotkaniu piłkarze Kolejorza. Mimo tego, że Lech zremisował z chińskim Jiangsu Sunning, to w jego grze można znaleźć dużo optymizmu.
Nicki Bille (napastnik Lecha):- Jestem na zgrupowaniu od dwóch dni i zagrałem w sparingu. Bardzo się z tego cieszę. Debiut w nowym klubie, nawet w sparingu, to miłe uczucie. W pierwszej połowie prowadziliśmy 1:0, oddałem jeden strzał. Szkoda, że rywale wyrównali. Dla mnie mój debiut to ważna sprawa, cieszę się z niej.
Darko Jevtić (pomocnik Lecha Poznań):- Zdobyta bramka to zawsze fajna rzecz, ale ta, która straciliśmy pod koniec spotkania, była zupełnie niepotrzebna. W drugiej połowie nie potrafiliśmy grać w piłkę, tak jak w pierwszej. Nie wyglądało to dobrze. Graliśmy dużo bez piłki. Znowu skręciłem nogę, nawet dwa razy w czasie meczu. To nie jest jednak poważny uraz. Co prawa ta sama noga co dwa dni temu, ale mogę grać.
Kamil Jóźwiak (pomocnik Lecha Poznań):- Jestem zadowolony ze swojej gry. Szkoda tej bramki na koniec, powinniśmy utrzymać wynik. Nasza gra po przerwie nie wyglądała tak dobrze i to się zemściło. Staram się pomóc drużynie i nie wiem jak to jest oceniane. Jeśli dobrze to się cieszę. Jeden mecz to nie wszystko. Nie będę utrzymywał takiego poziomu przez cały czas, bo jestem młodym zawodnikiem. To tylko jeden mecz i w dodatku sparing. Cieszę się z asysty. Widziałem, że Darko wybiegł z drugiej linii. Chciałem mu dograć i to się udało. Fajnie, że padła z tego bramka.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe