Ali Gholizadeh po dobrej zmianie w Częstochowie wyszedł w podstawowym składzie na mecz z Zagłębiem Lubin. Irańczyk w pierwszej połowie podał do Afonso Sousy, który po chwili strzelił gola. To pierwsza asysta skrzydłowego w niebiesko-białych barwach.
28-latek w pierwszych czterech meczach tego sezonu pojawiał się na boisku wchodząc z ławki rezerwowych. Irańczyk błysnął przede wszystkim w rywalizacji przeciwko Rakowowi Częstochowa, którą powinien kończyć z minimum jedną asystą na koncie. Jego dobra postawa w starciu z Medalikami poskutkowała wyjściem w podstawowym składzie na spotkanie z Zagłębiem Lubin. Gholizadeh w tej potyczce również był niezwykle aktywny, a potwierdzeniem tego jest bardzo duży udział przy bramkowej akcji Kolejorza. To właśnie skrzydłowy świetnym podaniem znalazł w polu karnym Afonso Sousę, jedynego strzelca gola w tym meczu.
- To nie było tylko moje podanie. Jeśli spojrzymy na tego gola, to była ona świetną drużynową akcją. Cieszę się oczywiście z tej asysty i mam nadzieję, że będę robił kolejne liczby, ale najważniejsze, że wygraliśmy to spotkanie - mówi Ali Gholizadeh.
Wygląda na to, że Irańczyk uporał się już z problemami, które trapiły go od początku pobytu w Lechu Poznań. 28-latek dwukrotnie leczył ciężkie kontuje, dodatkowo zimą wyjechał na mistrzostwo Azji. Gholizadeh przed startem obecnego sezonu miał więc okazję po raz pierwszy przepracować z drużyną cały okres przygotowawczy i wystąpić w sparingach.
- Wykonałem razem z zespołem dobrą robotę w okresie przygotowawczym. Jestem więc gotowy na pokazanie na co mnie stać. W meczu z Zagłębiem czułem się dobrze i mam nadzieję, że w następnych spotkaniach pokażę się z jeszcze lepszej strony. Czuję, że ta moja forma jest coraz lepsza i chcę to kontynuować - opowiada 28-latek.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe