2023-03-08 15:38 Maciej Henszel , PC Przemysław Szyszka

Piąty raz ze Szwedami

Lechici z klubami szwedzkimi spotykali się już w latach 80. w ówczesnym Pucharze Lata. We właściwych rozgrywkach europejskich były natomiast do tej pory cztery konfrontacje.

Pierwsza w sezonie 1992/1993, kiedy poznaniacy jako mistrzowie kraju próbowali dostać się do elitarnej Ligi Mistrzów. Elitarnej, bo wówczas grało w niej zaledwie osiem klubów. Po ograniu łotewskiego Skonto Ryga (2:0, 0:0) w kolejnym losowaniu Polacy byli rozstawieni. Trafili się Szwedzi, więc zapanowała radość, bo drużyna IFK Göteborg wydawała się do ogrania. Największą gwiazdą rywali był ich bramkarz Thomas Ravelli, znany z prowokacyjnych wypowiedzi. Jedną z nich zafundował od razu po losowaniu, gdy skomentował je dla gazety Expressen: - Nic nie wiem o tych Polakach. Naprawdę byli rozstawieni w losowaniu? To wręcz niewiarygodne!

IFK wygrało u siebie 1:0. Dosyć szczęśliwie, jak się uważało w Poznaniu, gdyż zespół z Göteborga wykorzystał błąd bramkarza Kazimierza Sidorczuka. Wśród kompletu 25 tysięcy widzów (tylko tylu mieścił remontowany obiekt, na którym zdemontowano część trybun; kibice zajęli nawet miejsca na placu budowy) przy Bułgarskiej niewielu było pesymistów. Pieniądze, duże pieniądze działały na wyobraźnię. Z 1,6 miliona dolarów, jakie UEFA szykowała dla zwycięzcy tej rywalizacji, władze Lecha zgodziły się wypłacić piłkarzom aż 750 tysięcy. - Olbrzymie pieniądze sparaliżowały nogi piłkarzy - to był częsty komentarz po tym, co się stało. Na murawie było bowiem aż 0:3. Trener poznaniaków Henryk Apostel mówił o blamażu, jakiego jeszcze w życiu nie przeżył. - Okazało się, że jesteśmy silni tylko na polską ligę. Mówiłem, że z tym składem nie mamy czego szukać w Europie - stwierdził.

Siedem lat później raz jeszcze los skojarzył te dwa kluby. Wtedy przeżywający problemy organizacyjne i finansowe lechici niespodziewanie awansowali do Pucharu UEFA i rywalizowali w nim w sezonie, w którym spadli z Ekstraklasy. Jesienią kibice mieli jednak emocje pucharowe, po ograniu Metalurgsa Lipawa (2:3, 3:1) walczyli z IFK. Wywalczyli w rewanżu remis 0:0, ale bardziej na pocieszenie, bo po przegranej w Poznaniu 1:2 ciężko było liczyć na odrobienie strat.

W 2012 roku Kolejorz znalazł się w eliminacjach Ligi Europy. Po wyeliminowaniu kazachskiego Żetysu Tałdykorgan (2:0, 1:1) oraz azerskiego Chazaru Lenkoran (1:1, 1:0) poznaniacy wreszcie trafili na kogoś bliżej. Nie znaczy to jednak, że wyprawa do Sztokholmu była łatwa. AIK ma jednych z najbardziej zagorzałych kibiców w Szwecji i to oni wywołali w nocy przed meczem alarmy przeciwpożarowe. Zespół z Poznania nie mógł spać. - Nawarstwiło się to, z czym borykamy się od dłuższego czasu, jak długie podróże. Poza tym przytrafiła nam się ta sytuacja w nocy w Sztokholmie. Nie wyglądaliśmy fizycznie tak jak powinniśmy - mówił trener Mariusz Rumak po 0:3 na wyjeździe.

W Poznaniu na konferencji prasowej trener Szwedów Andreas Alm przywoływał silnego Lecha. Stwierdził: - Lech to świetny zespół. Grał kiedyś z powodzeniem w Lidze Mistrzów.

- O czym pan mówi? - zapytali wtedy zaskoczeni poznańscy dziennikarze.

- Jak to o czym? O meczach z Juventusem Turyn i Manchesterem City.

- To było w Lidze Europy.

Szwedzki szkoleniowiec zrobił wtedy wielkie oczy: - Mecze z Juventusem i Manchesterem City nie były w Lidze Mistrzów?! No nieważne, ale zrobiły wrażenie na Europie. Lech zagrał rewanż w eksperymentalnym zestawieniu, które podziałało, bo mecz wygrał 1:0. Nie tak wysoko jednak jak planował. Trzech goli w starciu z AIK nie zdołał odrobić.

W końcu jednak Lech wyeliminował zespół ze Szwecji, więc można stwierdzić, że do czterech razy sztuka. Stało się to przeciwko Hammarby IF w 2020 roku, kiedy ze względu na pandemię koronawirusa eliminacje LE były rozgrywane w uproszczonej formie, o awansie decydowało jedno spotkanie, które odbyło się w Sztokholmie na stadionie, na którym teraz lechici zagrają z DIF. Z jedną różnicą - wtedy grano przy zamkniętych trybunach, teraz będą one wypełnione.

Do przerwy było 0:0, ale po zmianie stron lechici rozegrali kapitalną partię i wygrali 3:0. Najpierw środkowy obrońca Kalle Björklund pod wpływem nacisku Lecha tak źle podał do bramkarza, że rozpędzony Pedro Tiba dopadł piłki, ominął Davida Ousteda i futbolówka wturlała się do bramki. Portugalczyk okazał się języczkiem u wagi, bo nieco później po faulu na nim wyleciał z boiska kapitan Hammarby, norweski zawodnik Jeppe Andersen. I Kolejorz pod koniec meczu wykonał na nich wyrok, a gole wbili Jakub Kamiński oraz Filip Marchwiński.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices