- Teraz już nie możemy myśleć o mistrzostwo, bo ono jest nierealne. Trzeba grać o puchary - oznajmia trener Kolejorza Jan Urban. We wtorek jego drużyna zagra o ligowe punkty z wiceliderem rozgrywek.
- Teraz już nie możemy myśleć o mistrzostwo, bo ono jest nierealne. Trzeba grać o puchary - oznajmia trener Kolejorza Jan Urban. We wtorek jego drużyna zagra o ligowe punkty z wiceliderem rozgrywek.
Poznaniacy w piątek przegrali ligowe spotkanie i po 31. kolejkach zajmują szóste miejsce w tabeli. Do miejsca gwarantującego udział w europejskich pucharach tracą jedynie dwa punkty. W przypadku zwycięstwa w najbliższym meczu i odpowiednich wyników w pozostałych spotkaniach, już we wtorek wieczorem mogą awansować na satysfakcjonującą pozycję. - Szukamy zwycięstwa, żeby gonić czołówkę - mówi szkoleniowiec mistrza Polski.
Awans do europejskich pucharów jest dla Lecha teraz najważniejszym zadaniem. - Możemy uratować ten zwariowany sezon, jeśli będziemy grali w pucharach. A jeśli dostaniemy się później to fazy grupowej Ligi Europy, to będzie piękna sprawa. Puchary to dla piłkarzy ogromne doświadczenie. Zależy mi na tym, żeby Lech był jak najwyżej w tabeli - zaznacza trener Kolejorza, który zdaje sobie doskonale sprawę z tego, że losy drużyny rozstrzygną się w najbliższych kilku tygodniach.
Lechici rozpoczynają właśnie serię siedmiu meczów, które będą rozgrywali niemal co trzy dni. W poprzednich dwóch meczach zagrali w dokładnie takich samych składach, co w przypadku trenera Jana Urbana zdarzyło się po raz pierwszy. Teraz wiadomo, że będzie inaczej. - Będą rotacje, bo zagramy kilka meczów w miesiąc. Mamy bardzo dobre relacje z piłkarzami, którzy nie ukrywają zmęczenia. Wiedzą, że mogą odpocząć i wrócić. Wtedy dadzą drużynie więcej. Nazwisko nie gra - mówi szkoleniowiec.
Teraz jednak koncentruje się on na pierwszej przeszkodzie w walce o puchary. Kolejorz zagra we wtorek z Piastem Gliwice. - Wydaje mi się, że idą w górę. Na początku wiosny to nie funkcjonowało u nich dobrze, tracili punkty. Teraz forma fizyczna idzie w górę. W ostatnim meczu stracili punkty w 90 minucie. Wiedzą, że jeśli przegrają, a Legia wygra to ich strata do lidera wzrośnie do trzech meczów. Trzeba brać pod uwagę to, że Legia była wyżej w tabeli - przyznaje Urban. - Gdyby przegrali, to nie będą się oglądali przed siebie. Będą musieli patrzeć na to, co dzieje się za nimi. To jednak nie nasz problem - dodaje opiekun Lecha.
Zwycięstwo jest mu potrzebne przede wszystkim w kontekście walki o puchary, ale też komfortu w ligowej tabeli. - Liga jest wyrównana. Jeśli rozmawiamy o pierwszej ósemce, to szczególnie wyrównana. Nikt nie wygrał łatwo. O punkty będzie bardzo trudno. Gramy trzy mecze u siebie i trzeba punktować, gdzie jest to możliwe. Jeden pozytywny wynik może dać nam dużo w kontekście pucharów, ale też poprawy pozycji w lidze - zaznacza szkoleniowiec mistrza Polski.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe