Lech II Poznań w meczu 22. kolejki eWinner II ligi przegrał z GKS Katowice 1:2. Gospodarze prowadzili we Wronkach po bramce Łukasza Szramowskiego. Obie bramki dla Gieksy zdobył natomiast po zmianie stron rezerwowy Arkadiusz Woźniak.
Rezerwy trenera Artura Węski udanie rozpoczęły rundę wiosenną. Wygrali pewnie ze Stalą Rzeszów (5:1) oraz Hutnikiem Kraków (2:0) i zremisowali pechowo po golu straconym w ostatniej minucie z Sokołem Ostróda (1:1). Mecz z GKS Katowice był jednak wielkim testem dla Lecha II. Zespół Rafała Góraka zajmował trzecie miejsce w ligowej tabeli i walczy o powrót na zaplecze ekstraklasy.
Początek meczu nie mógł być lepszy dla poznaniaków. Łukasz Szramowski po pięknym podaniu Filipa Marchwińskiego wyszedł na czystą pozycję i mocnym uderzeniem w prawy róg bramki strzeżonej przez Bartosza Mrozka dał swojej drużynie prowadzenie. Kilka minut później Krystian Sanocki po krótkim rozegraniu piłki z Marcinem Urynowiczem wpadł w pole karne Lecha, jednak kopnął nad poprzeczką. Niebiesko-biali nie dominowali na boisku. Katowiczanie długimi minutami zamykali lechitów na własnej połowie, a ich stałe fragmenty gry sprawiały dużo problemów obrońcom.
W 36. minucie Grzegorz Rogala próbował zaskoczyć Krzysztofa Bąkowskiego uderzeniem z około 30 metrów, ale młody bramkarz zbił futbolówkę na korner. Chwilę później młody golkiper kapitalnie interweniował przy strzale Urynowicza, który niepilnowany na piątym metrze próbował sprytnie wbić piłkę w prawy dolny róg bramki. Pierwsza połowa zakończyła się na korzyść Lecha, jednak drużyna trenera Rafała Góraka obiecującą końcówką rozbudziła nadzieje na korzystny dla nich wynik.
Druga połowa rozpoczęła się od indywidualnej akcji Jakuba Karbownika, który płaskim strzałem zza pola karnego nie sprawił większych problemów Bartoszowi Mrozkowi. Lech po wznowieniu gry starał się kontrolować przebieg spotkania. Z czasem jednak GKS zyskał przewagę. Napastnik Filip Kozłowski w 65. minucie po długim podaniu uderzył z pola karnego, jednak trafił w dobrze ustawionego Bąkowskiego. To był początek trudnych chwil młodego golkipera, bo kilka minut później wybronił on w efektowny sposób uderzenie głową Michała Kołodziejskiego.
W 78. minucie katowiczanie dopięli swego i wyrównali. Dominik Kościelniak wrzucił piłkę z prawego skrzydła, a rezerwowy Arkadiusz Woźniak pięknym strzałem głową umieścił piłkę w siatce obok bezradnego w tej sytuacji bramkarza Lecha. GKS poszedł za ciosem i wyszedł na prowadzenie w 83. minucie, gdy piłka dośrodkowana z rzutu rożnego przez Adriana Błęda odbiła się od jednego z zawodników, trafiła w poprzeczkę, ale skutecznie dobił ją Woźniak, który w ten sposób został bohaterem rywalizacji.
Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie. Lechici mogą mieć spory niedosyt po wypuszczeniu zwycięstwa z rąk. Pozostają oni na piętnastym miejscu w tabeli, a następny mecz zagrają 27 marca na terenie lidera ewinner 2. Ligi - Górnika Polkowice. W najbliższy weekend natomiast pauzują.
Bramki: Szramowski (2.)- Woźniak (78., 83.)
Lech Poznań II: Krzysztof Bąkowski - Filip Nawrocki, Wojciech Onsorge, Tomasz Dejewski, Krystian Palacz - Antoni Kozubal, Filip Marchwiński (60. Adrian Laskowski), Sergey Krivets (88. Oleksandr Yatsenko) - Łukasz Szramowski, Filip Szymczak (60. Eryk Kryg), Jakub Karbownik (88. Igor Ławrynowicz).
GKS Katowice: Bartosz Mrozek - Grzegorz Janiszewski, Adrian Błąd, Michał Kołodziejski, Grzegorz Rogala - Szymon Kiebzak (65. Arkadiusz Woźniak), Michał Gałecki (90. Bartosz Jaroszek), Krystian Sanocki (64. Dominik Kościelniak), Zbigniew Wojciechowski, Marcin Urynowicz (65. Rafał Figiel) - Filip Kozłowski (73. Piotr Kurbiel).
Żółte kartki: Marchwiński - Janiszewski, Urynowicz, Błąd
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe