Lech Poznań UAM zagra w niedzielne popołudnie ostatni mecz ligowy w rundzie jesiennej. Niebiesko-Białe zmierzą się na wyjeździe z Trójką Staszkówka/Jelna. To druga rywalizacja pomiędzy tymi zespołami w przeciągu ostatnich dwóch tygodni.
Lechitki w poprzedniej kolejce zremisowały bezbramkowo z liderującym UJ Kraków. Niebiesko-Białe jako jedne z nielicznych w tym sezonie realnie postawiły się spadkowiczowi Orlen Ekstraligi i doprowadziły do pierwszej straty punktów ekipy z Małopolski. Ten wynik sprawił, że piłkarki Kolejorza są już pewne drugiego miejsca po rundzie jesiennej, lecz mają do rozegrania jeszcze jedno spotkanie. Lech Poznań UAM zakończy ligowe granie w tym roku meczem z Trójką Staszkówka/Jelna. Obie drużyny zmierzyły się ze sobą całkiem niedawno w Pucharze Polski i z tej potyczki górą wyszły lechitki, które wygrały aż 5:0.
- Podchodzę do tego meczu spokojnie. Kilka korekt w przerwie było skutecznych i ten worek z bramkami się otworzył. Wyjdziemy z takim nastawieniem od początku i myślę, że te bramki zaczną padać wcześniej. Zabraknie niestety Ali Piechockiej, która pauzuje za kartki, ale mamy kilka wariantów jak ją zastąpić. Dziewczyny zagrały tam naprawdę dobry mecz, chcemy być przede wszystkim konsekwentne. Musimy zwrócić uwagę na nasze zachowanie po stracie piłki, bo na pewno Paulina Tomasiak będzie szukała swoich szans, więc trzeba na nią szczególnie uważać i ją wyłączyć. Myślę, że ten wynik będzie dla nas korzystny i zdobędziemy na koniec rundy ważne trzy punkty - mówi trenerka Alicja Zając.
Mecz z Trójką Staszkówka/Jelna nie jest jednak ostatnim oficjalnym meczem Kolejorza w tej rundzie. Niebiesko-Białe tydzień po tym spotkaniu zmierzą się w Pucharze Polski z UKS SMS Łódź. Lechitki drugi rok z rzędu trafiły w tej fazie rozgrywek na zespół z Orlen Ekstraligi. Ekipa z województwa łódzkiego plasuje się aktualnie na szóstym miejscu w tabeli z dorobkiem piętnastu punktów.
- Chciałoby się na pewno trafić na kogoś z niższej ligi i mieć trochę więcej szczęścia w tym losowaniu, ale mogło być też gorzej. SMS Łódź też jest po zmianach, odeszły w ostatnim czasie liderki, więc na pewno są osłabione. To fajny moment, żeby sprawić niespodziankę i na tym etapie w końcu wyeliminować drużynę z Ekstraligi. Mamy materiał do analizy z ich meczów, możemy się przyjrzeć tej ekipie i ten przyszły tydzień poświęcimy na to, żeby jak najlepiej przygotować się na tego rywala. Cieszymy się, że gramy u siebie, bo to na pewno nasza lekka przewaga. Jestem dobrej myśli i czekam na to spotkanie - opowiada trenerka Lecha Poznań UAM.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Recommended
Subscribe