Najważniejsze jest zwycięstwo

Dla Marcina Robaka jutrzejsze spotkanie z Pogonią na INEA Stadionie będzie wyjątkowe. 32-letni napastnik przed rozpoczęciem sezonu trafił do Mistrza Polski właśnie ze szczecińskiej drużyny.

Snajper Poznańskiej Lokomotywy uważa, że trudno jest przewidzieć w jakiej formie są podopieczni Czesława Michniewicza. Dla Pogoni sobotni pojedynek będzie pierwszym meczem o stawkę - Dla szczecinian będzie to pierwsze spotkanie o punkty, więc nie wiadomo w jakiej są formie. My chcemy wykorzystać to, że jesteśmy w dobrej dyspozycji i mamy za sobą już dwa mecze o stawkę. Na pewno będziemy dążyć do tego, żeby jako pierwsi strzelić bramkę, a wtedy „Portowcy” się otworzą, co będzie stwarzało dla nas kolejne szanse – deklaruje Robak.

Pogoń przed rozpoczęciem sezonu 2015/16 została przebudowana i z klubem z ulicy Karłowicza pożegnało się wielu doświadczonych zawodników – Przede wszystkim zmieniła się para stoperów, którzy są dla nas dużą niewiadomą. Czy to zespół mocniejszy? To się okaże w najbliższych kolejkach. Sam jestem ciekawy jak będą wyglądali w rundzie jesiennej – uważa 32-letni napastnik.

Marcin Robak podkreśla, że w zespole Mistrza Polski chciałby być równie skutecznym strzelcem jak w drużynie ze Szczecina - Mam nadzieję, że karta się odwróci i teraz będę regularnie zdobywał bramki dla Kolejorza. W jutrzejszym meczu liczy się dla mnie przede wszystkim zwycięstwo Lecha, ale wiadomo, że chciałbym rozpocząć sezon ligowy od strzelenia gola – podsumowuje lechita.