Bartłomiej Drągowski jest najmłodszym bramkarzem regularnie występującym na boiskach ekstraklasy. Co więcej w żadnym klubie nie ma młodszego golkipera, który ma choć jeden występ na swoim koncie.
Bartłomiej Drągowski jest najmłodszym bramkarzem regularnie występującym na boiskach ekstraklasy. Co więcej w żadnym klubie nie ma młodszego golkipera, który ma choć jeden występ na swoim koncie.
Bramkarz Jagiellonii mimo młodego wieku ma już na swoim koncie kilkadziesiąt występów w lidze. Po raz pierwszy w osiemnastce Jagiellonii znalazł się jeszcze jako 16-latek w maju 2013 roku. Na swój debiut musiał poczekać ponad rok. Tego jednak nie wspomina najlepiej, bo w pierwszym meczu stracił cztery bramki. Jagiellonia jednak nie przegrała, a spotkanie z Koroną Kielce zakończyło się remisem 4:4.
W kolejnym sezonie Drągowski zaczął regularnie grać. W sezonie 2014/2015 wystąpił w 30. meczach. Łącznie w barwach Jagiellonii zagrał w już 56 spotkaniach i w 18 z nich nie stracił nawet bramki. - To utalentowany zawodnik. Cały czas się rozwija, zbiera doświadczenie w ekstraklasie i w kadrze. Jego kariera przebiega harmonijnie - przyznaje trener bramkarzy i asystent trenera Andrzej Dawidziuk.
Drągowski nie jest jedynym młodym golkiperem, który w ostatnich latach zadebiutował w swoim zespole. Kilka miesięcy temu w barwach Milanu po raz pierwszy wystąpił 16-letni wówczas Gianluigi Donnarumma. Od czasu swojego debiutu nie oddał już miejsca w bramce utytułowanego klubu. Włoch ma świetne warunki fizyczne, a uwagę zwraca przede wszystkim wzrost. Donnarumma ma 196 cm wzrostu. W 18 rozegranych do tej pory spotkaniach w Serie A sześciokrotnie zachował czyste konto.
- W jego przypadku widać ukształtowanego mężczyznę, a nie nastolatka. Pewnie jeszcze psychika jest chwiejna, ale musi ją mieć na tyle mocną, żeby grać w Serie A - podkreśla Dawidziuk. - Nigdy nie patrzyłem na bramkarzy przez pryzmat wieku. Bardzo ważne jest to czy bramkarz jest wstanie udźwignąć presję związaną z grą dla klubu. Następnie ważne, by zawodnik fizycznie zniósł obciążenia meczowe. Później dochodzą umiejętności taktyczne i techniczne. To trzy kluczowe elementy przy analizie ewentualnej szansy na grę zawodnika. Na dalszy plan schodzi wiek, jak również doświadczenie, bo w przypadku młodych bramkarzy jest ono bardzo małe. Trzeba pamiętać, że bramkarz uczy się po to by bronić i broni po to, żeby się nauczyć - dodaje.
Zdaniem Dawidziuka wiek nie ma dużego znaczenia w przypadku bramkarza. - Gdy Łukasz Fabiański zdobywał z Legią mistrzostwo miał 19 lat. Wicemistrzem został wówczas GKS Bełchatów, w którego bramce stał Piotr Lech, czyli bramkarz bardzo doświadczony. Miał wtedy 39 lat. Jeden i drugi osiągnął duży sukces. Fabiański nie był za młody, a Lech nie był za stary, aby grać na poziomie ekstraklasy - podsumowuje Dawidzuk.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe