Mecz 5. kolejki drugiej ligi pomiędzy rezerwami Lecha Poznań i Skrą Częstochowa już w niedzielę o godzinie 12:00 na Stadionie Akademii Lecha Poznań. Obie drużyny przystąpią do tego spotkania w odmiennych humorach, ale wyżej w tabeli na starcie rozgrywek plasuje się spadkowicz z zaplecza ekstraklasy, który do tej pory zwyciężył w dwóch pojedynkach.
W poprzednich latach zdarzało się nie raz, że drużyna żegnająca się z pierwszą ligą zaliczała na najniższym szczeblu centralnym dosyć twarde lądowanie. Tego uniknąć próbuje Skra, która po awansie na zaplecze ekstraklasy w 2021 roku spędziła na nim zaledwie dwa sezony. W poprzedniej kampanii częstochowianie ambitnie walczyli o uniknięcie degradacji, ale finalnie zajęli szesnaste miejsce w tabeli i wrócili na trzeci poziom rozgrywkowy. O ile ta ekipa potrafiła sprawić kilka niespodzianek na wyjazdach, z których przywiozła do domów aż dziewiętnaście punktów, o tyle rozgrywając zdecydowaną większość domowych spotkań w Bełchatowie nie była w stanie być tak efektywna w meczach u siebie. O spadku zdecydowały również spore problemy w ofensywie, ponieważ niedzielny rywal rezerw strzelił przez cały sezon ligowy zaledwie dziewiętnaście goli w 34 kolejkach.
Na nowym-starym froncie Skra zameldowała się w sposób bezkompromisowy, notując po dwie wygrane oraz porażki w dotychczasowych czterech pojedynkach. Przy okazji ostatniej serii gier długo zanosiło się na jej pierwszy remis, ale o końcówce konfrontacji z Olimpią Elbląg podopieczni Konrada Geregi będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. Bramkę na wagę przegranej stracili bowiem w doliczonym czasie i mimo że prowadzili od ósmej minuty, musieli uznać wyższość swojego przeciwnika.
Wcześniej drużyna z Loretańskiej nie mogła narzekać na końcówki meczów, bo to właśnie w tych fragmentach sięgała po zwycięstwa w rywalizacjach z Sandencją Nowy Sącz i Polonią Bytom. Za każdym razem wygrywała ona skromnie, bo 1:0, a zwycięstwa dawały jej gole Pawła Kucharczyka i Tobiasza Kubika. Jedyne niepowodzenie jak dotąd przyszło na samą inaugurację, gdy zespół z Częstochowy uległ w Krakowie Hutnikowi 0:3. W jego szeregach występuje dobrze znany w Lechu stoper Filip Nawrocki, który przyszedł do tej drużyny z beniaminka PKO BP Ekstraklasy, Ruchu Chorzów. W miniony piątek wychowanek Kolejorza rozegrał swoje pierwsze spotkanie w nowej ekipie w pełnym wymiarze czasowym.
Mecz drugiej drużyny Kolejorza ze Skrą Częstochowa odbędzie się w niedzielę, 20 sierpnia o godzinie 12:00 na Stadionie Akademii Lecha Poznań. Transmisja spotkania w telewizji WP Pilot, a wstęp na nie jest biletowany. Wejściówki można zakupić za pośrednictwem klubowego systemu biletowego oraz w kasie w dzień meczu na obiekcie od ulicy Rzecińskiej.
P, Z, Z, P / 1:2 (vs. Olimpia Elbląg), 1:0 (vs. Polonia Bytom), 1:0 (Sandecja Nowy Sącz), 0:3 (vs. Hutnik Kraków)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe