Fiorentina to jeden z najtrudniejszych rywali Lecha Poznań w tej edycji Ligi Konferencji UEFA. Kolejorz już w najbliższy czwartek powalczy z Violą w ćwierćfinale tych rozgrywek. Włoski zespół ma w swoim składzie kilku zawodników, na których trzeba zwrócić szczególną uwagę.
Kapitanem zespołu jest Cristiano Biraghi. Lewy obrońca to wychowanek Interu Mediolan, lecz był z niego często wypożyczany do innych klubów. Najwięcej meczów ma rozegranych właśnie w Fiorentinie, do której dołączył w 2017 roku i szybko wywalczył sobie podstawowy skład. 30-latek to niezwykle ofensywnie usposobiony obrońca, pokazują to nie tylko liczby asyst czy goli, ale także podań otwierających. Biraghi w tym sezonie zasłynął także z niesamowitej bramki, kiedy w meczu z Hellasem Verona (3:0) pokonał Lorenzo Montipo uderzeniem z połowy boiska. Włoch to również reprezentant swojego kraju. 30-latek debiutował w kadrze narodowej w spotkaniu z Polską w 2018 roku w Lidze Narodów. Biraghi wyszedł w podstawowym składzie, a ta rywalizacja zakończyła się remisem 1:1. Obrońca łącznie zagrał w trzynastu starciach, w których strzelił jednego gola… i to także w meczu z biało-czerwonymi. Wychowanek Interu w doliczonym czasie gry zdobył jedyną bramkę w tym spotkaniu.
Ważną postacią w środku pola jest Sofyan Amrabat. Marokańczyk swoją karierę rozpoczynał w Utrechcie, z którego odszedł niedługo przed dwumeczem z Lechem Poznań do Feyenoordu. Tam zdobył między innymi krajowy puchar, po czym wyjechał do FC Brugge, gdzie został mistrzem Belgii. 26-latek dołączył do Fiorentiny w 2020 roku i od tego czasu rozegrał w Violi prawie 100 spotkań, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Pomocnik ma za sobą bardzo udany Mundial, razem z reprezentacją Maroka wywalczył czwarte miejsce na Mistrzostwach Świata. Amrabat był kluczowym elementem w zespole prowadzonym przez trenera Walida Regraguiego i został wybrany do najlepszej jedenastki turnieju przez ESPN, Guardian czy Sky Sports. Jego postawa została dostrzeżona przez większe kluby i już zimą próbowała sprowadzić go FC Barcelona.
Partnerem Amrabata w środku pola jest Giacomo Bonaventura. Doświadczony pomocnik ma na koncie 344 mecze w Serie A w takich zespołach jak Milan, Atalanta czy właśnie Fiorentina. 33-latek gra w zespole z Florencji od 2020 roku i od początku stał się ważnym ogniwem swojej nowej drużyny. W obecnym sezonie Włoch strzelił już cztery gole i zaliczył pięć ostatnich podań. Bonaventura szczególnie dobrze wspomina mecz z 1/16 Ligi Konferencji z Bragą, kiedy w rewanżu wygranym przez Fioletowych 3:2 popisał się hat-trickiem asyst. Pomocnik jest także reprezentantem swojego kraju, choć po raz ostatni wystąpił w kadrze ponad dwa lata temu w sparingu z Mołdawią (6:0).
Podstawowym skrzydłowym w drużynie Fiorentiny jest Nicolas Gonzalez. Wychowanek Argentinos Juniors przyjechał do Europy w 2018 roku, kiedy dołączył do Stuttgartu. Jego pierwszy sezon na Starym Kontynencie zakończył się spadkiem. W 2. Bundeslidze poradził sobie jednak bardzo dobrze i strzelając 15 goli wydatnie pomógł w awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej. Argentyńczyk mimo, że stracił dużo czasu na leczenie kontuzji zdobył sześć bramek i tym samym zwrócił uwagę Fioletowych. Gonzalez dotychczasowy czas w zespole Violi może uznać za udany, jest ważnym zawodnikiem w układance trenera Vincenzo Italiano, dostaje również regularnie powołania do reprezentacji. Pomocnik może jednak mówić o sporym pechu, ponieważ z powodu kontuzji nie mógł wystąpić w finałach Mistrzostw Świata w Katarze, gdzie ekipa Albicelestes zdobyła złoty medal. 25-latek wrócił do kadry w marcu tego roku i w meczu towarzyskim z Curacao (7:0) strzelił gola oraz zaliczył asystę przy trafieniu Leo Messiego.
Mimo wciąż młodego wieku, jednym z najbardziej doświadczonych napastników w drużynie Fiorentiny jest Luka Jović. Zawodnik najbardziej znany może być ze świetnych występów w Eintrachcie Frankfurt, z którym doszedł do półfinału Ligi Europy. Po świetnym sezonie w ekipie z Deutsche Bank Park przeniósł się do Realu Madryt. Jego przygoda w drużynie ze stolicy Hiszpanii nie wyglądała jednak tak, jakby to sobie wymarzył. Serb spędził w Królewskich dwa sezony i strzelił dla tego klubu tylko trzy gole, po czym odszedł do Fiorentiny. 25-latek bardzo dobrze radzi sobie w obecnej edycji Ligi Konferencji. Jović zdobył dotychczas sześć bramek, co czyni go najlepszym strzelcem w tych rozgrywkach.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe