Po sparingu drużyna poznańskiego Lecha miała mało czasu na odpoczynek. Od godziny 17:00 lechici pracowali w dwóch oddzielnych grupach.
Po sparingu drużyna poznańskiego Lecha miała mało czasu na odpoczynek. Od godziny 17:00 lechici pracowali w dwóch oddzielnych grupach.
Pierwsza grupa składała się w większości z zawodników, którzy zagrali w przedpołudniowym sparingu. - Na siłowni skupialiśmy się głównie nad wzmocnieniem górnych partii mięśniowych. Pracowaliśmy na urządzeniach znajdujących się wewnątrz ośrodka, ale dużo ćwiczeń wykonywaliśmy również na świeżym powietrzu. Zajęcia miały bardziej charakter regeneracyjny - powiedział nowy członek sztabu szkoleniowego fizjolog Paolo Terziotti. Zaraz po tym treningu wszyscy zawodnicy udali się na odnowę biologiczną.
W drugiej grupie znalazło się 12 zawodników. Byli to: Jakub Serafin, Marcin Robak, Maciej Wilusz, Tamas Kadar, Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Karol Linetty, Szymon Drewniak, Dawid Kownacki oraz trzech bramkarzy: Mateusz Lis, Krzysztof Kotorowski oraz Maciej Gostomski.
Piłkarze Kolejorza w początkowej fazie treningu pracowali nad techniką. Większość ćwiczeń polegało na umiejętnościach prowadzenia piłki. Później trenerzy Dariusz Żuraw i Tomasz Rząsa zaaplikowali swoim podopiecznym ćwiczenia oparte na tzw. "żonglerkach".
Potem lechici sporo czasu poświęcili nad rozgrywaniem piłki, a zajęcia zwieńczyła gierka, której zasady były dość nietypowe. Za każdą bramkę drużyna dostawała tyle punktów, ilu zawodników przekroczyło linię środkową boiska w momencie jej strzelenia.
Next matches
Sunday
09.02 godz.17:30Friday
14.02 godz.20:30Recommended
Subscribe