Myląca tabela

Patrząc tylko na tabelę T-Mobile Ekstraklasy, zdecydowanym faworytem meczu Zawisza - Lech są poznaniacy, którzy ze spokojem powinni w Bydgoszczy zdobyć komplet punktów. Przed takim myśleniem przestrzega trener Maciej Skorża.

Choć w ligowej klasyfikacji zespoły dzieli czternaście pozycji, czeka nas pojedynek dwóch najlepszych ekip rundy wiosennej. Oba zespoły zgromadziły po osiem punktów, kroku dotrzymuje im tylko Lechia Gdańsk. To sprawia, że czeka nas bardzo ciekawy pojedynek drużyn, o których śmiało można powiedzieć, że są w formie.

Na dobre wyniki walczącej o utrzymanie Zawiszy uwagę zwraca trener Maciej Skorża - Patrząc na ostatnie cztery kolejki, niekoniecznie mierzymy się z najgorszą drużyną w lidze. Nie wolno nam myśleć, że w Bydgoszczy czeka nas spacerek. Powiedziałem już to swoim zawodnikom podczas porannej odprawy. Musimy podejść do tego spotkania z jeszcze większą uwagą niż z Jagiellonią - podkreśla szkoleniowiec.

W Bydgoszczy Lech będzie musiał radzić sobie bez Łukasza Trałki. Defensywny pomoncik obejrzał przeciwko Jagiellonii ósmą żółtą kartkę i musi odbyć przymusową pauzę. Dotychczas zespół nie osiągał najlepszych wyników bez swojego kapitana, lecz trener liczy, że tym razem Lech pokaże swą wartość i bez niego. - Musimy być odpowiednio zmotywowani, nawet bez Łukasz Trałki, który jest dobrym duchem drużyny i świetnie wszystkich mobilizuje. Musimy udowodnić, że bez niego również potrafimy grac dobrze. - zaznacza Maciej Skorża.