Lech Poznań jest niepokonany w PKO BP Ekstraklasie od czterech spotkań. Niebiesko-biali w meczu z Pogonią Szczecin byli blisko odniesienia kolejnego zwycięstwa z rzędu, jednak w doliczonym czasie gry Kamil Drygas doprowadził do wyrównania i oba zespoły podzieliły się punktami.
Piłkarze trenera Johna van den Broma szybko odpowiedzieli na gola Sebastiana Kowalczyka i jeszcze w pierwszej połowie wyrównali za sprawą trafienia Mikaela Ishaka. Szwed chwilę po przerwie obsłużył podaniem Michała Skórasia, który wyprzedził obrońcę i umieścił piłkę w siatce. To kolejna bramka wypracowana przez ten duet w tym sezonie. Lechitom podobnie jak w czwartek nie udało utrzymać się korzystnego wyniku. W doliczonym czasie gry Kamil Drygas wykorzystał rzut karny i tym samym ustalił wynik tej rywalizacji na 2:2.
- Patrząc na to spotkanie, to zabrakło "kropki nad i" przy wyniku 2:1 dla nas. Pogoń miała cały czas nadzieję na zdobycie punktu, nasz błąd i remisujemy ten mecz. Szybko straciliśmy pierwszego gola, ale jesteśmy doświadczoną drużyną i nie panikujemy w momencie, kiedy to przeciwnik jako pierwszy zdobywa bramkę. Opieramy nasz zespół na szkielecie, który stworzyliśmy i cały czas idziemy dalej. To my utrzymaliśmy Pogoń przy życiu i sami sobie jesteśmy winni za ten wynik. Musimy jednak patrzeć na siebie. Boli ta strata punktów, ale sezon jest jeszcze we wczesnej fazie. To duża lekcja dla nas, że musimy zachowywać zimną krew do samego końca. Nie ma też co nawiązywać do meczów sprzed dwóch lat, bo to jest w ogóle inna sytuacja, inna drużyna i nie ma co wracać do takich momentów, bo one już były - mówi bramkarz Kolejorza, Filip Bednarek.
Lechici już w czwartek zmierzą się z drugim grupowym rywalem w Lidze Konferencji. Tym razem niebiesko-biali w meczu domowym podejmą Austrię Wiedeń. Piłkarze Kolejorza w 1. kolejce po emocjonującym spotkaniu przegrali z Villarrealem 3:4, więc stoją teraz przed szansą na zdobycie pierwszych punktów w tym sezonie europejskich pucharów.
- Do wyjścia z grupy jeszcze długa droga. Ale jesteśmy Lechem Poznań i chcemy godnie reprezentować Kolejorza w Europie. Walczyliśmy o tę przygodę, więc dlaczego mielibyśmy ze strachem podchodzić do tego? To jest przygoda, nie ma żadnej presji, którą sobie nakładamy, tylko chcemy się z tego cieszyć i pokazać z jak najlepszej strony mierząc się z tak silnymi rywalami - twierdzi bramkarz Lecha Poznań.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe