Kamil Jóźwiak jest jednym z trzech młodych piłkarzy, który trenuje z pierwszą drużyną Lecha. - To dla mnie kolejna szansa na pokazanie swoich umiejętności. Wiem, że mam trochę do poprawy, ale chcę pracować - mówi skrzydłowy Kolejorza.
Kamil Jóźwiak jest jednym z trzech młodych piłkarzy, który trenuje z pierwszą drużyną Lecha. - To dla mnie kolejna szansa na pokazanie swoich umiejętności. Wiem, że mam trochę do poprawy, ale chcę pracować - mówi skrzydłowy Kolejorza.
17-latek jest jednym z wyróżniających się piłkarzy zespołu rezerw. Już pod koniec rundy jesiennej trenował z pierwszą drużyną Lecha. Od poniedziałku do środy razem z bramkarzem Adamem Makuchowskim i obrońcą Tomaszem Dejewskim ponownie pojawił się na treningach pierwszego zespołu Kolejorza, który w czwartek wylatuje na zgrupowanie na Cypr. - Staram się nie nastawiać na to, że pojadę. Chcę uniknąć rozczarowania - zaznacza młody lechita.
Jego atuty dostrzega trener drugiego zespołu Ivan Djurdjević, który na co dzień pracuje z Kamilem Jóźwiakiem. - Jest szybki, dobrze czuje się w pojedynku jeden na jeden. Jesienią dużo pracowaliśmy nad tym, aby poprawić u niego dośrodkowania - zauważa szkoleniowiec rezerw. Zarówno on jak i Kamil zdają sobie sprawę z wad piłkarza. - To przede wszystkim gra w defensywie i finalizacja akcji pod bramką przeciwnika - przyznaje Jóźwiak.
Szczególnie nad tym drugim w najbliższym czasie młody piłkarz powinien pracować. W trzeciej lidze piłkarz zdobył dwie bramki. - Finalizacja akcji u niego szwankuje. Być może przez szybkość, którą ma zapomniał, że ważny jest nie tylko drybling, ale też strzelanie. W piłce seniorskiej liczby są już ważne. Teraz nie były one złe, bo strzelał bramki i miał asysty, ale oczkujemy już od niego coraz więcej - zaznacza trener drugiego zespołu Lecha Ivan Djurdjević.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe