Lechitki ponownie grają na Morasku

Niebiesko-białe spotkaniem z KKP Chełmża rozpoczęły regularną grę w lidze. Piłkarkom Kolejorza ze względu na ciągłe przerwy trudno było złapać rytm meczowy. Zawodniczkom Lecha Poznań UAM brak cotygodniowej rywalizacji nie przeszkodził jednak w przekonującym zwycięstwie nad KKP Chełmża 6:1. Lechitki rozstrzygnęły to starcie już w pierwszej połowie, schodząc na przerwę przy wyniku 5:0.

- Pierwsza połowa była naprawdę dobra w naszym wykonaniu, praktycznie nie dopuściłyśmy dziewczyn z Chełmży pod naszą bramkę. Z przodu stworzyłyśmy wiele akcji ofensywnych, fajnie też, że byłyśmy przy tym skuteczne. W drugiej połowie przeprowadziłyśmy zmiany, ale uważam, że jakość nie powinna mimo wszystko spadać i tempo gry, a tego trochę zabrakło. Dobrze jednak, że zawodniczki, które łapią mniej minut mogły zagrać więcej w tym spotkaniu - mówi trenerka Alicja Zając.

W najbliższą sobotę (14 maja) lechitki zagrają drugi mecz z rzędu u siebie. Przeciwniczkami niebiesko-białych będzie Lew Lębork, który zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli. Ewentualne zwycięstwo pozwoli zawodniczkom Lecha Poznań UAM na zrównanie się punktami z dotychczasowym liderem, ponieważ Juna-Trans Stare Oborzyska nie rozgrywa w ten weekend swojego meczu.

- W tabeli byłyśmy na drugim miejscu przez to, że wcześniej pauzowałyśmy, a zespół z Oborzysk dopiero będzie miał przerwę. My w rzeczywistości tego nie czułyśmy, że jesteśmy za nimi, bo wiedziałyśmy, że w końcu i nasze rywalki czeka pauza. Czujemy dalej, że jesteśmy liderem i mam nadzieję, że zakończymy sezon na pierwszym miejscu - stwierdza Anna Laskowska.

Mecz Lech Poznań UAM - Lew Lębork zostanie rozegrany w sobotę, 14 maja o godzinie 12:00 na Stadionie UAM Morasko. Transmisja na kanale LechTV na Yotube.