Lechici polecają cz. III

Dotychczas w naszych zestawieniach brakowało raczej propozycji filmowych. Z pomocą przychodzi tutaj Tymoteusz Puchacz, który ma dwie produkcje, które na pewno umilą czas spędzany w "czterech ścianach". - Polecam film "Focus" z 2015 roku z Willem Smithem oraz Margot Robbie, w którym możemy obserwować zawodowych oszustów i świetną relację na linii mistrz-uczeń. Drugą z moich propozycje jest "Jestem bogiem" z 2011 roku (ang. "Limitless" - przyp.red.) z Bradleyem Cooperem. Grana przez niego postać testuje narkotyk, który powoduje, że staje się geniuszem i dzięki temu osiąga coraz większy sukces, ale jak to w filmach bywa, w pewnym momencie wszystko obraca się przeciwko niemu - opowiada wychowanek Kolejorza.

- Mam też kilka seriali, które mogę polecić. Pierwszy to "Dom z Papieru". Pewnie każdy już go widział, ale niedługo pojawi się kontynuacja i może warto sobie go przypomnieć. Poza tym wybieram "Peaky Blinders" i "Top Boy". Dwie produkcje gangsterskie, dziejące się w zupełnie innych czasach, ale obie trzymają bardzo dobry poziom. Druga z nich spodoba się też tym kibicom, którzy lubią rap - dodaje Tymoteusz Puchacz.

Jeżeli jesteśmy już przy serialach, to dosyć zaskakującą propozycję dla fanów Lecha Poznań ma Filip Szymczak. W końcu ta produkcja ma już kilka dobrych lat, ale jak widać jej popularność nie słabnie. - Mój wybór pada na "Prison Break". Jest to serial, który pokazuje determinację w dążeniu do celu, jakim w tym wypadku jest ucieczka z więzienia, a następnie udowodnienie niewinności. Cała fabuła bardzo przypadła mi do gustu. Natomiast z takich produkcji, w których cały czas coś się dzieje to polecam "Strzelca" - komentuje młody napastnik.

Wychowanek Lecha Poznań dzieli się także propozycją książkową. - Polecam "Kopalnie talentów". Jej autor jeździ po świecie i pokazuje miejsca, w których dorastają talenty. Tłumaczy np. szybkość Jamajczyków, popularność piłki nożnej w Brazylii oraz dlaczego w Kenii czy Etiopii są najbardziej "wybiegani" ludzie o najlepszej wydolności. Jest to bardzo interesująca pozycja, a zarazem czasochłonna, co chyba w obecnej sytuacji jest dobrą receptą na zabicie czasu - recenzuje Szymczak.

Inną pozycję wybrał Jakub Kamiński, które poszedł bardziej w stronę książki typowo piłkarskiej. - Polecam biografię Kuby Błaszczykowskiego, ponieważ może ona mocno uświadomić młodym piłkarzom, że w życiu nie jest łatwo i trzeba walczyć o swoje, nawet gdy jest ciężko. I pod tym względem czytamy o zawodniku, który jest wzorem do naśladowania - zachwala skrzydłowy Lecha.

Jednak oprócz tego wskazuje on też na film, który na pewno warto obejrzeć i w wielu toplistach znajduje się on w czołówce najlepszych obrazów w historii światowego kina. - Według mnie taką idealną propozycją jest film "Skazani na Shawshank". Jest to bardzo fajna historia przyjaźni, która rodzi się w bardzo trudnym momencie dla każdego z bohaterów, jak i również pokazuje cierpliwość i determinację do osiągnięcia swojego celu - kończy Jakub Kamiński.