Raków Częstochowa, najbliższy ligowy rywal Lecha Poznań, rozgrywa właśnie swój ósmy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do czterech sezonów w latach 90. doszły cztery kolejne teraz. Jak wyglądał początek rywalizacji między tymi klubami? Poniżej wspominamy to co działo się 25 lat temu.
Kolejorz nie wygrał z Rakowem siedmiu meczów z rzędu, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki. Ostatni triumf był 8 lutego 2020 roku, kiedy przy Bułgarskiej wygrał 3:0. To jednak historia najnowsza, którą każdy kibic doskonale zna, a wróćmy do lat 90., kiedy częstochowianie na cztery lata weszli do ekstraklasy.
Sezon 1997/1998 był tym, w którym spadli na ponad dwie dekady. I wtedy w obu meczach lepsi byli lechici, którzy przede wszystkim zanotowali najwyższą wygraną nad tym przeciwnikiem w historii. 13 września 1997 roku było przy Bułgarskiej aż 5:0 dla gospodarzy. Co ciekawe, łupem bramkowym podzieliło się czterech piłkarzy: Krzysztof Piskuła (2), Tomasz Bekas, Piotr Reiss, a także Maciej Bykowski.
Ciekawy był wówczas skład, bo w bramce stał Robert Mioduszewski, który niedawno był w Poznaniu trenerem golkiperów w sztabie szkoleniowym Dariusza Żurawia. W obronie biegał młody Bartosz Bosacki obok bardzo doświadczonego Damiana Łukasika, który po powrocie z Izraela i grze w Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski kończył piłkarską karierę w Poznaniu. Towarzyszył im Maciej Murawski, dziś ekspert telewizyjny stacji Canal+. W ataku ustawiony był Reiss, który w trakcie tych samych rozgrywek hat-trickiem wbitym wiosną Legii Warszawa (3:0) zapewnił zespołowi tego samego dnia utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Raków zajął wtedy ostatnie miejsce, uzbierał zaledwie 17 punktów. W kwietniu u siebie podejmował lechitów i przegrał 0:2, trafili wtedy Maciej Żurawski oraz Leszek Zawadzki. Warto dodać, że Lech wygrał też pierwsze starcie wyjazdowe na poziomie ekstraklasy z tym samym przeciwnikiem, a było to 24 września 1994. Gospodarze prowadzili, ale potem odpowiedzieli z rzutu karnego Marek Rzepka, a także Krzysztof Piskuła w doliczonym czasie gry, co dało cenne trzy punkty przeżywającemu wówczas kłopoty Kolejorzowi.
W pozostałych pięciu starciach w latach 90. były jeszcze trzy remisy oraz dwa triumfy Rakowa. W jednym z nich oba gole wbił Jacek Magiera, który potem zapracował na transfer do Legii Warszawa, dziś pracuje jako trener.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe