Dwie młodzieżowe drużyny Lecha Poznań wybrały się w czwartek do Wrocławia, by zmierzyć się ze swoimi rówieśnikami ze Śląska w swoich pierwszych tegorocznych. Juniorzy starsi przegrali ze swoim rywalem 0:2, natomiast w odmiennych nastrojach do domów wracają juniorzy młodsi Kolejorza, którzy pokonali wrocławian 2:1.
W równolegle rozgrywanych spotkaniach w Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław niebiesko-biali mieli po raz pierwszy w tym roku okazję wyjść na boiska, by zmierzyć się w warunkach meczowych z niełatwymi przeciwnikami. Z wyżej notowaną ekipą Centralnej Ligi Juniorów, bo zajmującym piątą lokatę Śląskiem walczyli podopieczni trenera Huberta Wędzonki. Wynik tej rywalizacji został ustalony jeszcze przed przerwą, ponieważ najpierw przyjezdni zostali zaskoczeni po nieco ponad kwadransie, natomiast kilkaset sekund później "Wojskowi" podwyższyli prowadzenie.
Nie oznaczało to jednak, że lechici nie próbowali złapać kontaktu z gospodarzami, ale okazji do strzelenia gola kontaktowego im przez pozostałą godzinę z okładem nieco im brakowało. Zawiodło wiele elementów w ich poczynaniach i po dwóch tygodniach przygotowań musieli uznać w premierowym sparingu wyższość swojego przeciwnika.
- Przegraliśmy dziś zasłużenie, bo Śląsk był od nas lepszy i w fazie bronienia, i atakowania. 2:0 jest dziś niskim wymiarem kary, aczkolwiek straciliśmy bramki w tych momentach, w których nie powinniśmy tego zrobić. Śląsk jednak zasłużył na to, żeby strzelać te gole przed przerwą oraz po zmianie stron. Słabo weszliśmy w ten mecz, a później nie byliśmy w stanie zrobić za wiele pod bramką rywala. Cieszy nas jedynie to, że na start przygotowań zmierzyliśmy się z wymagającym przeciwnikiem, a wystąpili dziś niektórzy zawodnicy, którzy nie mieli ku temu zbyt wielu szans jesienią - mówi trener najstarszej młodzieżowej drużyny Lecha Poznań.
Również z wymagającym zespołem przyszło stoczyć pojedynek juniorom młodszym. Oni spotkali się bowiem z wicemistrzem jesiennych zmagań w ramach grupy C Centralnej Ligi Juniorów do lat 17. Gracze dowodzeni przez szkoleniowca Bartosza Bochińskiego potwierdzili, że nieprzypadkowo sami w świetnym stylu zwyciężyli swoją grupę w tych samych rozgrywkach. O ich zwycięstwie przesądziły trafienia Filipa Wełniaka z 23. minuty, a także bramka zawodnika testowany zdobyta na dwadzieścia minut przed końcem. Goście skapitulowali w defensywie tylko raz, ale po wygraną sięgnęli ostatecznie w dość pewny sposób i tym samym w niezłych humorach mogą przygotowywać się do dalszych gier kontrolnych oraz ligowej wiosny.
- Za nami bardzo przyjemna gra kontrolna. Wiedzieliśmy, że Śląsk w swojej grupie jesienią wyglądał dobrze, więc spodziewaliśmy się dziś trudnego meczu i taki on był. Zdarzyły się momenty, w których dziś rywale wyglądali mocno, ale też takie, gdzie to my mieliśmy przewagę. Rywal był od nas silniejszy fizycznie jeśli chodzi o wymiar somatyczny, ale nie pękaliśmy i nie odstawialiśmy nogi. W sytuacjach, kiedy trzeba było powalczyć nie unikaliśmy tej walki. W kilku fragmentach zagraliśmy tak, jak chcemy prezentować się docelowo, ale widzimy sporo rezerw, nad którymi będziemy dalej pracować - ocenił opiekun ekipy Lecha Poznań do lat 17.
Bramki: (17.), (23.)
Lech Poznań: Maksymilian Manikowski (60. Oliwier Jeziorski) – Mateusz Stochniałek (46. Jędrzej Strózik), Jerzy Tomal, Maksymilian Pingot, Adrian Tymiński (46. Ksawery Kukułka) – Karol Fietz, Patryk Gogół, Jakub Antczak (60. Michał Marszałkiewicz) – Maksym Czekała (46. Antoni Prałat), Hubert Szulc, Oliver Zaręba (46. Filip Karwacki)
Bramki: (80.) – Wełniak (23.), zawodnik testowany (70.)
Lech Poznań: Mateusz Uzarek (46. Mateusz Mędrala) – Kamil Budych (46. Sebastian Goc), Aleksander Gazda, Mikołaj Tudruj (46. Bartosz Tomaszewski), Dominik Janeczek (46. Maksym Pietrzak) – Aleksander Nadolski (46. Mateusz Wójcik) – Jan Niedzielski (60. Aleksander Nadolski), Maksymilian Dziuba (60. Filip Wełniak) – Igor Kornobis (46. zawodnik testowany), Filip Wełniak (46. Norbert Ratajczyk), Dawid Zięba (60. Igor Kornobis)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe