- To był jeden z moich najlepszych meczów - mówi Darko Jevtić. Kilka miesięcy po przyjściu do Kolejorza szwajcarski pomocnik swoją bardzo dobrą grą przyczynił się do zwycięstwa 6:2 z Zawiszą, którego prowadził trener Mariusz Rumak. W piątek były szkoleniowiec Lecha po raz drugi wróci na Bułgarską.
- To był jeden z moich najlepszych meczów - mówi Darko Jevtić. Kilka miesięcy po przyjściu do Kolejorza szwajcarski pomocnik swoją bardzo dobrą grą przyczynił się do zwycięstwa 6:2 z Zawiszą, którego prowadził trener Mariusz Rumak. W piątek były szkoleniowiec Lecha po raz drugi wróci na Bułgarską, tym razem w roli trenera Śląska Wrocław.
Niespełna dwa miesiące po odejściu z Kolejorza trener Rumak wrócił na Bułgarską w roli opiekuna zespołu gości. Objął Zawiszę Bydgoszcz, który tamtego spotkania dobrze wspominać nie będzie. nie dość, że mecz kończył w dziewiątkę, to przegrał wysoko i zdecydowanie. Ważną rolę w tym meczu odegrał Darko Jevtić, który zdobył dwie bramki i asystował przy trafieniu Zaura Sadajewa.
- Zagrałem wtedy dobry mecz. To był początek pracy trenera Skorży. Fajny mecz. Wtedy dużo grałem i to był jeden z moich najlepszych momentów w Lechu - podkreśla 23-letni Szwajcar, który właśnie przeciwko trenerowi Mariuszowi Rumakowi strzelił pierwsze bramki w barwach Kolejorza.- W tym meczu z Zawiszą spotkaliśmy się pierwszy raz po jego odejściu. Cieszę się, że zagrałem wtedy dobry mecz. Fajnie, że znów się spotkamy - zaznacza pomocnik Lecha.
Ostatnio Szwajcar również jest w dobrej formie. Nie tylko strzela, ale też asystuje. - Dobrze się czuję na boisku. Teraz zobaczymy jak będzie po przerwie - śmieje się Jevtić - Grałem dużo w poprzednich meczach, to dodało mi pewności siebie. Cieszę się, że znów mogę wybiegać na boisko - podkreśla pomocnik Kolejorza, który przez trenera Jana Urbana jest wystawiany na kilku pozycjach.
Tylko w marcu zagrał już na pozycji napastnika, prawoskrzydłowego, lewoskrzydłowego, a także na środku. - Trener wie, że może mnie wystawić, gdzie chce. Najlepiej czuje się na środku, to już mówiłem wiele razy. Najważniejsze jednak, żebym pojawiał się na boisku i grał, a pozycja, to drugorzędna sprawa - mówi pomocnik Kolejorza, który jest gotowy do gry w najbliższym meczu.
Kolejorz przez najbliższe osiem dni rozegra trzy bardzo ważne spotkania. Poza dwoma ligowymi czeka go rewanżowy mecz w półfinale Pucharu Polski. - Chcemy zagrać w finale, ale to nie jedyny ważny mecz. Musimy też puntkować w lidze, bo za chwilę zaczynamy fazę play-off. Te wszystkie mecze są dla nas bardzo ważne - podkreśla Szwajcar.
Next matches
Friday
31.01 godz.20:30Sunday
09.02 godz.17:30Recommended
Subscribe