Już w sobotę, o godzinie 17:00, Lech Poznań rozegra spotkanie towarzyskie z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, które zostało zaplanowano z okazji 90-lecia trzecioligowego klubu. Historia spotkań obu zespołów nie jest długa i tak naprawdę trwa dopiero od 1997 roku.
Jak do tej pory na dwóch najwyższych poziomach rozgrywkowych oraz w Pucharze Polski oba kluby spotkały się zaledwie osiem razy. KSZO ma na swoim koncie jedynie trzy sezony w najwyższej klasie rozgrywkowej, a debiutowali w niej w 1997 roku. To właśnie wtedy, w sierpniu, odbyło się pierwsze oficjalne spotkanie między tymi zespołami. W Ostrowcu Świętokrzyskim padł bezbramkowy remis, a pół roku później w Poznaniu było 1:1. Jedyną bramkę dla Kolejorza zdobył Tomasz Augustyniak. Jednak był to tylko jeden sezon ostrowieckiego klubu w I lidze, ponieważ na jego zakończenie znaleźli się w strefie spadkowej.
Do kolejnego spotkania doszło dwa lata później w II lidze. Kolejorz był wtedy poraniony po spadku z piłkarskiej elity, a KSZO szykowało się do ponownego awansu do niej. W meczu rozegranym na stadionie przy ulicy Bułgarskiej ponownie padł remis 1:1, a tym razem gola dla poznaniaków strzelił Tomasz Bekas. W wyjazdowym starciu lechici po raz pierwszy przegrali z KSZO. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:4, a trafienia dla niebiesko-białych zaliczyli Marcin Drajer i Piotr Tyszkiewicz.
Jak się okazało klub z województwa świętokrzyskiego rzeczywiście wywalczył awans, a sobotni rywale spotkali się ponownie rok później, kiedy tej samej sztuki dokonali lechici pod wodzą trenera Bogusława Baniaka. Jak się okazało oba kluby miały się spotkać przy Bułgarskiej już w pierwszej kolejce nowego sezonu ekstraklasy. Spotkanie miało swoją dramaturgię, ponieważ już na samym początku meczu goście wykonywali rzut karny, ale na szczęście dla poznańskich kibiców strzał Jarosława Popieli został wybroniony przez Norberta Tyrajskiego i od razu w drugą stronę poszła kontra, która zakończyła się strzeleniem gola przez Waldemara Przysiudę. Po kilku minutach ten sam zawodnik dołożył drugą bramkę, uszczęśliwił szczelnie wypełnione trybuny poznańskiego stadionu i pierwsze zwycięstwo Lecha po powrocie do ekstraklasy stało się faktem. Mecz rewanżowy miał już miejsce na wiosnę i ponownie górą był Kolejorz. Tym razem odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w Ostrowcu Świętokrzyskim i wygrał 3:1, a strzelcami goli dla niebiesko-białych byli Piotr Reiss, Krzysztof Gajtkowski i Paweł Kaczorowski. Jak się okazało ponownie był to sezon, w którym KSZO opuszczało ekstraklasę.
Po raz kolejny, i jak do tej pory ostatni, oba kluby spotkały się w 2004 roku w ramach Pucharu Polski. W tamtym sezonie w pierwszej fazie tych rozgrywek obowiązywał podział na grupy. Poznaniacy trafili do jednej z nich właśnie razem z KSZO, a poza tym z Arką Gdynia i Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie. W spotkaniu rozegranym na stadionie przy ulicy Bułgarskiej Lech wygrał 2:0 (Piotr Reiss i Adam Majewski), a na wyjeździe przegrał 0:1. Co ciekawe w drużynie KSZO dwukrotnie wystąpił były piłkarz niebiesko-białych – Arkadiusz Miklosik. Ostatecznie pierwsze miejsce w grupie zajęli gospodarze sobotniego sparingu, a Kolejorz wyszedł z drugiego miejsca. Przygoda ostrowiczan zakończyła się w kolejnej rundzie, a poznaniacy odpadli w bardzo nieprzyjemnych okolicznościach w ćwierćfinale, kiedy ich przeciwnikiem była Legia Warszawa.
Historia spotkań obu zespołów nie jest długa, ale na pewno sobotnie starcie będzie wyjątkowe ze względu na wieloletnią przyjaźń łączącą kibiców obu zespołów.
1997/1998 I liga
KSZO – Lech 0:0
Lech – KSZO 1:1
2000/2001 II liga
Lech – KSZO 1:1
KSZO – Lech 4:2
2002/2003 I liga
Lech – KSZO 2:0
KSZO – Lech 1:3
2004/2005 Puchar Polski
Lech – KSZO 2:0
KSZO – Lech 1:0
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe