2023-02-24 18:58 Adrian Gałuszka , PC uefa.com

Gigant, który odzyskuje blask

Djurgårdens IF to dwunastokrotny mistrz szwedzkiej ekstraklasy, który w tym sezonie pisze najlepszy w swojej historii rozdział na międzynarodowej arenie. Kto stoi za sukcesem najbliższego rywala Lecha Poznań w Lidze Konferencji Europy? W jaki sposób gra? Na którego z jego piłkarzy trzeba szczególnie uważać? Zapraszamy na pierwszy, ale na pewno nie ostatni dłuższy tekst o zespole trenerskiego duetu Kim Bergstrand - Thomas Lagerlöf.

Żeby poznać najnowszą historię zespołu ze Sztokholmu należy cofnąć się do końcówki roku 2018. Na finiszu rozgrywanej w systemie wiosna-jesień Allsvenskan zajmuje on siódme miejsce w tabeli i ta pozycja całkiem nieźle oddaje przeciętność, w jaką zdążył wtopić się ten jeden z najbardziej utytułowanych szwedzkich klubów. Era trzech mistrzostw na przestrzeni czterech lat z początku wieku (2002, 2003, 2005) stanowiła już zamierzchłą przeszłość, a ówczesnej stołecznej ekipie znacznie bliżej było środka stawki. W gruncie rzeczy zdobyty rok wcześniej brązowy medal był anomalią w stosunku do tego, na jakich lokatach na koniec kampanii plasowała się ona w ubiegłej dekadzie aż do wspomnianego momentu:

2011 - 12. miejsce
2012 - 9. miejsce
2013 - 7. miejsce
2014 - 7. miejsce
2015 - 6. miejsce
2016 - 7. miejsce
2017 - 3. miejsce
2018 - 7. miejsce

Delikatnie mówiąc, nie wygląda to na najbardziej udany okres w dziejach założonej w 1899 roku sekcji piłkarskiej Djurgårdens IF. Misję odwrócenia złej karty jego szefowie powierzyli duetowi Kim Bergstrand - Thomas Lagerlöf. Obaj panowie znali się doskonale z IK Sirius, w którym pracowali przez poprzednie siedem lat, pierwszy z nich w roli trenera, a drugi jego asystenta. To, czego dokonali już w swoim debiutanckim sezonie na ławce Niebieskich Pasków nie mógł spodziewać się nikt. Zespół w składzie z obecnym liderem Kolejorza, Jesperem Karlströmem czy eks-lechitą, Nicklasem Barkrothem od połowy kampanii zajmował czołową pozycję i mimo delikatnych perturbacji na ostatniej prostej rzutem na taśmę wyprzedził Malmö FF oraz lokalnego rywala, Hammarby IF. Co ciekawe, w ostatnim meczu rozgrywek - na wyjeździe z niegrającym już o nic IFK Norrköping - potrzebował on remisu, ale do przerwy przegrywał sensacyjnie 0:2. Sygnał do ataku golem kontaktowym dał nie kto inny, jak Karlström, pojedynek skończył się wynikiem 2:2, a klub z wyspy położonej w centrum Sztokholmu dopisał do swojego dorobku dwunasty tytuł mistrza Szwecji.

Tego nie udało się obronić w następnym sezonie ani odzyskać aż do dziś, ale kolejne lokaty (czwarta, trzecia oraz druga) to sygnał pewnej stabilizacji, tym razem w znaczeniu pozytywnym. Oczywiście, nie brakowało i rozczarowań, bo w roku 2021 najbliższy europejski rywal niebiesko-białych wypuścił po słabej drugiej połowie rozgrywek mistrzostwo z rąk. Mogący liczyć na jedną z największych baz kibicowskich w swoim kraju klub sprezentowali za to swoim sympatykom w minionych miesiącach fantastyczną przygodę na międzynarodowym froncie. Ta rozpoczęła się od lipcowej drugiej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy i złożyło się na nią łącznie dwanaście spotkań. Spośród nich stołeczna drużyna zwyciężyła dziesięć, w tym wszystkie rozgrywane o siebie, a w grupie F zdystansowała belgijskie KAA Gent, norweskie Molde oraz irlandzki Shamrock Rovers.

Trenerzy Bergstrand - Lagerlöf preferują nowoczesną piłkarską filozofię bliską nie kogo innego, jak Lecha Poznań. Podobnie jak w przypadku rywalizacji z FK Bodø/Glimt, Kolejorz ponownie zmierzy się z ekipą budującą swoje akcje od tyłu, zakładającą wysoki pressing czy będącą często w posiadaniu piłki. Zdecydowanie najczęstsze ustawienie? Kolejny punkt wspólny z Norwegami, bo 1-4-3-3. Wymienność pozycji, ofensywnie usposobieni boczni obrońcy, ważna rola skrzydłowych, gra kombinacyjna, sporo jakości indywidualnej - to wszystko cechuje Szwedów, których mimo wszystko największą siłę stanowi kolektyw.

Wchodząc w personalia, trzeba rozpocząć od centralnej postaci środkowej linii, Magnusa Erikssona, który w ciągu ostatnich dwóch kampanii zanotował blisko 30 asyst. Kluczową postacią ofensywy jest również napastnik Victor Edvardsen (9 goli i 8 ostatnich podań w zeszłych rozgrywkach Allsvenskan) oraz skrzydłowy Joel Asoro, który szczególnie upodobał sobie zmagania w Lidze Konferencji Europy (7 bramek oraz 3 asysty na tym froncie w ubiegłych miesiącach). Djurgårdens IF opiera swoją linię defensywy na doświadczonym Marcusie Danielsonie, czyli 19-krotnym reprezentancie swojego kraju. Po raz ostatni dla kadry zagrał jednak w barażach o udział w mundialu w Katarze przeciwko Polsce (0:2), a więc blisko rok temu. Cenne liczby z przodu dokłada lewy obrońca, Elias Andersson, a więc niedawny debiutant w narodowych barwach.

Latem 2022 roku Sztokholm opuścił środkowy defensor, Isak Hien, a w jego ślady w przerwie zimowej poszedł inny ze stoperów, Hjalmar Ekdal. Za obu graczy zapłacono łącznie sześć milionów euro, a powędrowali oni kolejno do Hellasu Werona oraz FC Burnley. Pierwszego z nich w udany sposób zastąpił wracający już wcześniej do klubu po pobycie w Chinach Danielson, a na stratę drugiego zareagowano pozyskaniem byłego ekstraklasowicza, Carlosa Morosa z Mjällby AIF. Hiszpan - podobnie jak inny z transferowanych w styczniu zawodników, ofensywny pomocnik Oliver Berg - znalazł się w najlepszej jedenastce ubiegłego sezonu Allsvenskan. Są to więc wzmocnienia sprawdzone w pełni już na wysokim poziomie, czego jeszcze nie można powiedzieć o melodii przyszłości, którą stanowi dwóch ściągniętych niedawno z IF Brommapojkarna 16-latku Lucasie Bergvallu i 18-letnim Wilmerze Odefalku. Za młodszego z nich Djurgårdens IF zapłaciło blisko milion euro, a to plasuje go na czwartym miejscu najdroższych transferów w całej historii tego klubu.

Szwedzka ekstraklasa rozpoczyna rywalizację na samym początku kwietnia, kiedy to stołeczny zespół podejmie Brommapojkarnę. Do tego czasu pozostały mu zmagania o stawkę w ramach krajowego pucharu, po który w swoich dziejach sięgał pięciokrotnie. Pierwszy mecz podopieczni szkoleniowców Bergstranda i Lagerlöfa mają już za sobą. W ten poniedziałek pokonali w nim ekipę z zaplecza tamtejszej ekstraklasy, Landskronę BoIS 6:1.

Next matches

Friday

29.11 godz.20:30
Piast Gliwice
vs |
Lech Poznań

Friday

06.12 godz.20:30
Górnik Zabrze
vs |
Lech Poznań

Recommended

Newsletter

Subscribe

More

KKS LECH POZNAŃ S.A.
Enea Stadion
ul. Bułgarska 17
60-320 Poznań

Infolinia biletowa:
tel.  61 886 30 30   (10:00-17:00)

Infolinia klubowa: Tel: 61 886 30 00
mail: lech@lechpoznan.pl
Biuro Obsługi Kibica

We use cookie files

We use cookies that are necessary for visitors to our website to take advantage of the services and features available. We also use cookies from third parties, including analytics and advertising cookies. Detailed information is available in "Cookie Policy". In order to change your settings, please use the CHANGE SETTINGS option.

Accept optional cookies

Reject optional cookies

Privacy settings

Required

Necessary cookies enable the correct display of the site and the use of basic functions and services available on the site. Their use does not require the users' consent and they cannot be disabled within the privacy settings.

Advertising

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Analitical

Advertising cookies (including social media files) allow us to present information tailored to users' preferences (based on browsing history and actions taken,advertisements are displayed on the site and on third-party sites). They also allow us to measure the effectiveness of advertising campaigns of KKS Lech Poznań S.A. and our partners.

You can change or withdraw your consent at any time using the settings available in privacy settings.

Save my choices