Jednym z dwóch piłkarzy Lecha Poznań z pola, którzy w tym sezonie rozegrali wszystkie mecze PKO BP Ekstraklasy w pełnym wymiarze czasowym jest Antonio Milić. - Myślę, że codziennie dzięki mocnym treningom stajemy się coraz lepsi. Zyskujemy pewność siebie również w kontekście tego, jak chcemy grać - mówi Chorwat.
W bramce Bartosz Mrozek, a przed nim para stoperów, Alex Douglas – Antonio Milić. Do takiego zestawienia kibice Kolejorza mogli zdążyć się w trakcie trwających rozgrywek przyzwyczaić. Cała trójka nie tylko rozpoczynała każdy ligowy mecz w wyjściowym składzie, ale i rozgrywała je do ostatniego gwizdka. Blisko podobnego wyniku był również Joel Pereira, ale Portugalczyk opuścił plan w samej końcówce domowego spotkania z Lechią Gdańsk. Brak rotacji na wyżej wymienionych pozycjach przełożył się jak na razie na dwa czyste konta, z czego drugie Niebiesko-Biali zapisali w ubiegły weekend pod Jasną Górą.
- Zachowaliśmy czyste konto, co z perspektywy całej drużyny zawsze jest cenne. Nie udało się strzelić i sięgnąć po zwycięstwo, ale ten mecz wyglądał inaczej od tego, który rozegraliśmy tam wiosną. Graliśmy w mądrzejszy sposób i co prawda nie wykorzystaliśmy swoich szans, ale zabieramy to doświadczenie ze sobą - twierdzi Milić, który piłkarzem Kolejorza jest od początku 2021 roku.
W jego odczuciu zmianę widać nie tylko w porównaniu do poprzedniego starcia w Częstochowie, w którym jego ekipa poniosła dotkliwą porażkę. Obrońca podkreśla, że po przyjściu trenera Nielsa Frederiksena oraz kilku zawodników przed tym sezonem cała drużyna dociera się coraz lepiej z każdym tygodniem. - Latem doszło w naszej drużynie do kilku zmian, dołączyło do niej paru zawodników, mamy również nowego trenera i wspólnie jako grupa znajdujemy coraz większe wzajemne zrozumienie odnośnie tego, jak chcemy grać. Mamy jednak wciąż duże pole do poprawy, mimo że nasz start można oceniać jako niezły. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze - uważa Chorwat.
Sam 30-latek również przeszedł przed okresem przygotowawczym małą metamorfozę. Już na pierwszych czerwcowych treningach przy Bułgarskiej można było zauważyć, że wakacje spędził na mocnej pracy. Znalazło to zresztą potwierdzenie w badaniach, które zostały przeprowadzone po powrocie lechitów do zajęć, lepszą dyspozycję widać także w meczach o stawkę. - Fizycznie czuję się bardzo dobrze, straciłem przed sezonem trochę wagi. Czasem jest tak, że w pojedynkach z rywalem nieco brakuje siły wynikającej z masy, ale generalnie oceniam tę zmianę na duży plus. Jestem szybszy, mam większą wytrzymałość, mogę wykonać więcej sprintów - podkreśla z uśmiechem stoper. - Myślę, że codziennie dzięki mocnym treningom stajemy się coraz lepsi jako cała drużyna. Zyskujemy pewność siebie również w kontekście tego, jak chcemy grać. W niektórych meczach już pokazaliśmy sporą różnicę w porównaniu do poprzedniego roku, ale nie zadowalamy się tym, musimy to dalej kontynuować - podsumowuje defensor.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe