Zespół rezerw Lecha Poznań wygrał w sobotę w Grudziądzu z Olimpią 3:1 w ramach 26. kolejki eWinner 2. Ligi. Wszystkie gole dla Kolejorza strzelił Filip Szymczak, który zapisał na swoim koncie hat-tricka. Dzięki temu zwycięstwu lechici wydostali się ze strefy zagrożonej spadkiem.
Podopieczni trenera Artura Węski udali się w sobotę do Grudziądza po trzech kolejnych niepowodzeniach. We wcześniejszych wiosennych starciach podnieśli oni jednak z boiska siedem punktów i to sprawiało, że mimo zajmowania ostatniej pozycji w stawce ich strata do bezpiecznego miejsca wynosiła zaledwie dwa „oczka”. Jasne było jednak to, że obecnie lechici znajdują się w bardzo ważnym fragmencie sezonu, ponieważ to właśnie w kwietniu mierzą się z kilkoma rywalami w walce o zachowanie bytu na szczeblu centralnym. Po konfrontacji z Pogonią Siedlce przyszedł czas na Olimpię, która także w swoich dwóch minionych ligowych meczach zanotowała dwie przegrane.
W składzie niebiesko-białych od razu uwagę zwracała obecność wracającego na spotkanie ligowe do rezerw Filipa Szymczaka. Napastnik, który z dorobkiem dwunastu trafień dołożył sporą cegiełkę do ubiegłorocznego utrzymania drugiej drużyny Kolejorza. W tej kampanii opuścił sporą część jesieni z powodu kontuzji, wiosną już natomiast znacznie częściej występował u trenera Dariusza Żurawia. Wcześniej w ostatnich tygodniach atakujący zagrał pod wodzą szkoleniowca Węski zaledwie raz, zaliczając niezłe 60 minut przeciwko GKS-owi Katowice.
I to właśnie ten zawodnik był w otwierającym starcie fragmencie najgroźniejszy po stronie swojej ekipy. Oddał w pierwszym kwadransie dwa niezłe strzały zza pola karnego, ale miało to już miejsce przy stanie 0:1 na korzyść gospodarzy. Po sześciu minutach bowiem to oni objęli prowadzenie po centrze z lewej strony i przytomnej „główce” Joao Augusto z bliskiej odległości. Po trudnym początku przyjezdni otrząsnęli się z przewagi przeciwnika i wywalczyli rzut karny dzięki Igorowi Ławrynowiczowi. Pomocnik został sfaulowany w obrębie „szesnastki” Olimpii, a do wyrównania doprowadził po mocnym, pewnym uderzeniu Szymczak.
Po tej sytuacji do zdecydowanych ataków ruszyli goście, ale ich entuzjazm starali się gasić grudziądzanie, którzy podjęli twardą walkę o środek pola. Sami też chcieli wyprowadzać groźne ciosy, oglądaliśmy więc ciekawe starcie z obu stron. Do przerwy więcej z gry mieli co prawda gospodarze, ale nie przełożyło się to na stuprocentowe okazje po ich stronie. Dobrze w bramce spisywał się Krzysztof Bąkowski, a debiutujący w drugiej lidze Maksymilian Pingot walczył jak równy z najlepszym strzelcem rywala, Jose Embalo. Trudny moment więc niebiesko-biali przetrwali ostatecznie bez dalszych strat.
Po zmianie stron wydarzenia ułożyły się już tylko po myśli zawodników szkoleniowca Węski. Bezbłędnie kontratak w 53. minucie rozprowadził Sergey Krivets, a całość idealnie sfinalizował Szymczak, a po nieco ponad godzinie wychowanek Kolejorza cieszył się już z hat-tricka. Tym razem kapitalnie rozegrał z nim akcję Karbownik, a młody atakujący nie miał problemów z pokonaniem Nikodema Sujeckiego po raz trzeci.
W dalszej części nerwów i emocji nie brakowało, bo do sporej liczby okazji doszła Olimpia, ale obronną ręką wychodziła defensywa Lecha. Nieźle w środkowej strefie spisywali się Jakub Białczyk oraz Eryk Kryg, czujność zachowały boki obrony niebiesko-białych, a i przednie formacje harowały na pełnej intensywności. Wielkie brawa należały się praktycznie każdemu zawodnikowi rezerw. Nie tylko za odwrócenie losów spotkania, ale i wydostanie się ze strefy spadkowej. A to najważniejsza informacja po sobotnim meczu.
Bramki: Joao Augusto (6.) – Szymczak (24. – karny, 53., 62.)
Żółte kartki: Obst, Embalo - Bąkowski
Olimpia Grudziądz (skład wyjściowy): Nikodem Sujecki – Bartosz Widejko, Hubert Mich, Mikołaj Gabor, Joao Augusto, Jose Embalo, Patryk Leszczyński, Grzegorz Gulczyński, Grzegorz Płatek, Michał Graczyk, Robert Obst
Lech II Poznań: Krzysztof Bąkowski – Arkadiusz Kaczmarek, Wojciech Onsorge, Maksymilian Pingot, Krystian Palacz – Jakub Białczyk, Eryk Kryg (85. Kacper Wachowiak), Sergey Krivets (85. Oleksandr Yatsenko)– Igor Ławrynowicz, Filip Szymczak (88. Jakub Malec), Jakub Karbownik (90. Jerzy Tomal)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe