Fiesta na Bułgarskiej

Zespoły Szkocji i Hiszpanii zmierzyły się podczas turnieju po raz drugi. W pojedynku grupowym gracze z Półwyspu Iberyjskiego z łatwością ograli Szkotów 4:0. Tym razem zwycięstwo przyszło im znacznie trudniej.

Wsparci dopingiem licznej grupy rodaków Szkoci rozpoczęli spotkanie z dużym animuszem, przez pierwszy kwadrans będąc wręcz stroną dominującą. W tym czasie zdążyli sobie stworzyć jedną doskonałą sytuację do zdobycia bramki, lecz strzał Elliota w świetnym stylu obronił Adan. To zdarzenie obudziło Hiszpanów, którzy przejęli inicjatywę. Trzeba jednak przyznać, że z ich przewagi niewiele wynikało. Podopieczni Tommy Wilsona skutecznie neutralizowali poczynania skrzydłowych Hiszpanów, tak groźnych w poprzednich meczach. Sami zaś strzelili bramkę w 39 minucie, jednak nieuznaną, gdyż sędzia odgwizdał kontrowersyjnego spalonego Conroya.

Drugą część gry faworyci spotkania rozpoczęli z rozmachem i na efekty nie trzeba było długo czekać. Znakomitą wymianą piłki popisali się Mata i Bueno i ten drugi precyzyjnym strzałem posłał piłkę nad bramkarzem, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. Hiszpanie poszli za ciosem. W 52 minucie po strzale Calvo od straty drugiej bramki Szkotów uchronił McNeil, a 5 minut później... poprzeczka, w którą trafiła piłka po strzale głową Pique. Obrońca Manchesteru United w 71 minucie świetnie odegrał do Bueno po sprytnie rozgranym rzucie wolnym i król strzelców wielkopolskiego turnieju ponownie umieścił piłkę w siatce.

Szkoci ruszyli do odważniejszych ataków. Między 84 a 87 minutą stworzyli sobie trzy doskonałe sytuacje, z których ostatnią po zagraniu Elliota wykorzytał Dorrans. Na wyrównanie zabrakło już jednak czasu i po końcowym gwizdku to Hiszpanie mogli zaprezentować taniec radości.

Hiszpania - Szkocja 2:1 (0:0)

Bramki: 51', 71' Bueno - 87' Dorrans.

Widzów: 11 000.

Hiszpania: Adan - Barragan, Valiente, Pique, Canella - Calvo (72' Jeffren), Garcia, Suarez, Capel (86' Granero) - Bueno, Mata.

Szkocja: McNeil - Cave-Brown, Adams, Cuthbert, Wallace - McGlinchey, Ferry, Grant, Cameron (74' Dorrans), Conroy (78' Gilmour) - Elliot.