Drugą asystą w tym sezonie popisał się w niedzielnym meczu Kolejorza, Robert Gumny. Prawy obrońca często w swojej grze podłącza się do akcji ofensywnych, czego efektem są kluczowe dla przebiegu meczu zagrania.
- To była książkowa akcja - mówił po niedzielnym spotkaniu z Bruk-Betem Termaliką, Maciej Makuszewski. Skrzydłowy Kolejorza w 43. minucie zagrał piłkę na wolne pole do Roberta Gumnego, który wbiegł w szesnastkę, zagrał do Christiana Gytkjaera, a ten otworzył wynik spotkania. W ostatnim meczu ligowym Gumny dwukrotnie popisał się kluczowym zagraniem, po którym koledzy mieli szansę na zdobycie brami. Lepszą skutecznością może się pochwalić jedynie Maciej Makuszewski, który trzy razy stwarzał szanse strzeleckie swoim partnerom z zespołu.
Pod wrażeniem dyspozycji swojego podopiecznego jest szkoleniowiec Kolejorza, Nenad Bjelica. Szkoleniowiec Lecha wystąpił Gumnego w pięciu z sześciu dotychczasowych spotkań ligowych. 19-latek z ławki rezerwowych oglądał jedynie mecz z Zagłębiem Lubin. - Zagrał w Niecieczy bardzo dobrze, zresztą możemy to mówić o nim cały czas. To młody zawodnik, na którego bardzo musimy uważać i troszczyć się o jego rozwój. On będzie dostawał szanse, szczególnie jeśli będzie grał tak jak w niedzielę. Jest bardzo utalentowanym zawodnikiem, podobnie zresztą jak Kamil Jóźwiak - zaznaczał po niedzielnym spotkaniu chorwacki opiekun Lecha.
Jego zdaniem nie należy jednak zapominać o tym, że "Guma" jest przede wszystkim obrońcą. I choć jego atutem jest umiejętność podłączania się do akcji ofensywnych swojego zespołu, to rozliczany jest przede wszystkim z tego, jak prezentuje się w defensywie. - On wpierw musi grać odpowiedzialnie w obronie. Wszyscy widzimy i zwracamy uwagę na asysty, ale on ma też do wykonania pracę pod własną bramką. Gdy jednak ma możliwość atakowania, to robi to - podkreśla Bjelica, który docenia też współpracę Gumnego z grającym po tej stronie boiska Makuszewskim.
Warto jednak zauważyć, że nie tylko z nim, ale również z Christianem Gytkjaerem. Ten w niedzielnym starciu z Bruk-Betem Termaliką zdobył swoją czwartą bramkę w ekstraklasie i drugą po podaniu Roberta Gumnego. Ten asystował także przy jego drugim trafieniu w meczu z Piastem Gliwice. To na razie dwie asysty "Gumy" w trakcie jego 23 występów w niebiesko-białych barwach. Niewykluczone, że w obecnym sezonie pobije on rezultat Kędziory, który we wszystkich meczach poprzedniej kampanii zanotował cztery aysty. Dołożył do tego też jedną bramkę. Na tę Gumny wciąż czeka.
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe