Druga drużyna Lecha Poznań przegrała z rezerwami Śląska Wrocław 0:4. Gole w tym meczu strzelali Adrian Bukowski, Piotr Samiec-Talar oraz dwukrotnie Sebastian Bergier. Lechici ponieśli pierwszą porażkę od połowy września 2021 roku.
Rezerwy Lecha Poznań zainaugurowały rundę wiosenną na własnym boisku. Zawodnicy trenera Artura Węski zmierzyli się z drugą drużyną Śląska Wrocław. Goście w poprzednim tygodniu pauzowali ze względu na wycofanie się z rozgrywek GKS-u Bełchatów. Natomiast lechici zremisowali na wyjeździe z Ruchem Chorzów 2:2 i przedłużyli serię spotkań bez porażki do dwunastu meczów.
To ekipa Śląska Wrocław od samego początku sprawiała lepsze wrażenie. Już w 3. minucie po świetnym prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam znalazł się Sebastian Bergier. Napastnik mimo dogodnej pozycji uderzył obok bramki. Chwilę później goście przeprowadzili bliźniaczo podobną akcję i tym razem 22-latek trafił do siatki. Lechici mimo optycznej przewagi i dłuższego posiadania piłki nie potrafili zagrozić zespołowi z województwa dolnośląskiego. Jedynym niebezpiecznym strzałem okazała się próba Norberta Pacławskiego z wewnątrz pola karnego. Jego uderzenie minęło jednak prawy słupek i trafiło w boczną siatkę.
Piłkarze Śląska byli pod bramką Lecha Poznań bardzo konkretni. W 38. minucie zespołową akcję po raz drugi wykończył Bergier. Napastnik minął jednego z obrońców Kolejorza i uderzeniem pod poprzeczkę pokonał Mrozka. Tuż przed końcem pierwszej połowy, goście zadali kolejny cios. Adrian Bukowski wykorzystał dokładne dośrodkowanie z lewej strony i strzałem głową ustalił wynik tego meczu po pierwszej połowie na 0:3.
Druga odsłona tego spotkania toczyła się w spokojniejszym tempie. Lechici próbowali cierpliwie budować swoje ataki, natomiast zawodnicy Śląska liczyli głównie na kontry. W 54. minucie Pacławski znalazł się w bardzo podobnej sytuacji co w pierwszej części meczu, lecz ponownie uderzył tuż obok bramki. Tablica wyników po godzinie gry pokazywała rezultat już 0:4. Tym razem do siatki niebiesko-białych trafił Piotr Samiec-Talar, który wykończył dogodną sytuację i w zasadzie dopełnił formalności. Kilkanaście minut później błąd jednego z obrońców Lecha mógł wykorzystać wprowadzony z ławki Jakub Jezierski, ale dobrze interweniował Mrozek. Była to w zasadzie ostatnia groźna sytuacja w tym spotkaniu.
Bramki: Bergier (8., 38.), Bukowski (45.), Samiec-Talar (58.)
Żółte kartki: Antczak, Kryg - Kotowicz
Lech II Poznań: Bartosz Mrozek – Jakub Zagórski, Maksymilian Pingot, Bartosz Tomaszewski, Ksawery Kukułka (46. Krystian Palacz) – Łukasz Norkowski (79. Eryk Kryg), Patryk Gogół (46. Artur Marciniak), Sergei Krivets – Tymoteusz Klupś (65. Maksym Czekała), Norbert Pacławski, Jakub Antczak (46. Damian Kołtański)
Śląsk II Wrocław: Józef Burta – Sebastian Bergier (72. Mateusz Młynarczyk), Piotr Samiec-Talar (66. Grzegorz Kotowicz), Michał Szmigiel, Javier Ajenjo Hyjek (84. Filip Olejniczak), Mariusz Pawelec, Patryk Caliński, Mateusz Stawny, Przemysław Bargiel (66. Jakub Jezierski), Łukasz Gerstenstein, Adrian Bukowski (71. Mariusz Idzik)
Next matches
Friday
29.11 godz.20:30Friday
06.12 godz.20:30Recommended
Subscribe