Asysta, gol i czerwona kartka Marchwińskiego w kadrze

Walczący o miejsce w tegorocznych mistrzostwach Starego Kontynentu Polacy rywalizują w Szkocji w grupie 6. Na pierwszy ogień mieli zmierzyć się z Rosjanami, a starcie to rozpoczęło się dla nich wybornie, bowiem po czterech minutach prowadzili za sprawą pomocnika Jana Biegańskiego. W tej sytuacji asystę na swoim koncie zapisał zresztą Filip Marchwiński, który w 39. minucie samodzielnie wpisał się na listę strzelców. Tym samym 17-latek ponownie wyprowadził swój zespół na prowadzenie, ponieważ po nieco ponad kwadransie rywale doprowadzili do wyrównania.

Tuż przed samą przerwą miała miejsce sytuacja, która zaważyła o losach spotkania. Głowę leżącego na murawie Marchwińskiego zahaczył butem jeden z przeciwników, na co ten ruszył z odwetem. Odepchnął klatką piersiową rosyjskiego gracza, który efektownym padem skłonił sędziego do pokazania czerwonej kartki Polakowi. W drugich 45 minutach do bramki trafiali już jedynie Rosjanie, którzy dwukrotnie pokonali Kacpra Bieszczada i już na starcie grupowych zmagań postawili biało-czerwonych w trudnym położeniu.

W wyjściowym składzie Polski trener Małecki postawił na trzech graczy Kolejorza. Oprócz Marchwińskiego od pierwszej minuty zagrali również lewy obrońca Jakub Niewiadomski oraz skrzydłowy Jakub Kamiński. Ostatni zakończył swój udział w meczu po 65 minutach, natomiast Niewiadomski rozegrał środowe spotkanie w pełnym wymiarze czasowym.

Przed piłkarzami z orzełkiem na piersi jeszcze dwa mecze w ramach ostatniej rundy eliminacji do Mistrzostw Europy. W Szkocji zmierzą się kolejno w sobotę 23 marca o godzinie 13:00 w Greenock z Portugalią, a także trzy dni później z gospodarzami turnieju o godzinie 18:00 w Glasgow.

Polska U-17 - Rosja U-17 2:3 (2:1)

Bramki: Biegański (4.), Marchwiński (39.) - (17.), (50.), (78.)

Czerwona kartka: Marchwiński (45+3.)

Polska: Kacper Bieszczad - Jakub Iskra, Łukasz Bejger, Filip Dymerski (87. Daniel Dudziński), Jakub Niewiadomski - Jakub Kamiński (65. Jakub Górski), Jan Biegański, Kacper Kozłowski, Michał Rakoczy (65. Hubert Turski), Nicola Zalewski - Filip Marchwiński.