- Trenerze, widzę wszystko - powiedział do zasłaniającego obiektyw Andrzeja Dawidziuka, obrońca Kolejorza Jan Bednarek. Opiekun bramkarzy natychmiast zareagował: - Miły, uśmiechnij się ładnie - krzyknął do swojego podopiecznego Miłosza Mleczko.
Wszystko ze względu na nową pasję obrońcy poznańskiego Lecha. Ten po pierwszym poniedziałkowym treningu postanowił wziąć aparat i spróbować swoich sił w fotografii. - Możesz mi zrobić zdjęcie z Tymkiem, bo ma dzisiaj urodziny - odpowiedział Mariusz Skrzypczak na prośbę Bednarka o to, by kierownik ustawił się do zdjęcia.
To nie pierwszy raz, gdy młody lechita chwycił za aparat. Podobnie było kilka miesięcy temu, kiedy poznaniacy byli na zgrupowaniu w Sochocinie. Wtedy także 20-latek postanowił zrobić kilka zdjęć. - Nadaję się. Chyba kupię sobie aparat - komentował swoje osiągnięcia defensor Lecha.
Zapisz się do newslettera